Aż pięć razy w sali bankietowej w Bladowie rozbrzmiewał polonez. Każda z klas czwartych miała swoją niepowtarzalną choreografię, nad którą czuwała – nazwijmy ją – liczareczka. Stojąca z boku nauczycielka Monika Szlanga odliczała takty, po których uczniowie wykonywali przejścia i figury taneczne.
Skoro był tradycyjny polonez, to nie mogło zabraknąć życzeń i podziękowań dla rodziców i nauczycieli. Było zwyczajne „dziękujemy”, ale też nietuzinkowe. Uczniowie dziękowali bowiem za jedynki, ale tylko te… przypadkowe oczywiście.
Po tradycyjnym polonezie był toast, a potem… szampańska zabawa do białego rana.
ZOBACZ TAKŻE:
Najnowsze zdjęcia z przebudowy DK22 z lotu ptaka. Czy zima opóźni wykonanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?