Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Środowiskowy Dom Samopomocy w Sopocie musiał zostać zamknięty. "Skutki będą katastrofalne". Władze kurortu apelują do rządzących o pomoc

Piotr Kallalas
Piotr Kallalas
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski i wiceprezydent Sopotu Magdalena Magdalena Czarzyńska-Jachim zwracają uwagę rządu na brak wsparcia dla podopiecznych ośrodków i ich rodzin
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski i wiceprezydent Sopotu Magdalena Magdalena Czarzyńska-Jachim zwracają uwagę rządu na brak wsparcia dla podopiecznych ośrodków i ich rodzin Przemyslaw Swiderski
Władze Sopotu, w konsekwencji decyzji wojewody, zamknęły Środowiskowy Dom Samopomocy i wstrzymały warsztaty terapii zajęciowej. - Jest to dla mnie niezrozumiałe, że tak potrzebujące wsparcia osoby nie mogą uzyskiwać opieki w środowiskowych domach czy podczas warsztatów terapii zajęciowej w sytuacji, kiedy działa rekreacja, kiedy działają przedszkola czy żłobki - ocenia Magdaleny Czarzyńskiej-Jachim, wiceprezydent Sopotu.

W związku z niepokojącą dynamiką nowych zakażeń koronawirusem, na początku tego tygodnia została wydana decyzja wojewody pomorskiego o natychmiastowym wstrzymaniu działalności Środowiskowego Domu Samopomocy oraz warsztatów terapii zajęciowej. Zdaniem sopockiego magistratu, zaistniała sytuacja stwarza duży problem dla rodzin podopiecznych, którzy do tej pory byli rehabilitowani w placówce.

- Miasto oraz Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej jesteśmy w stałym kontakcie z tymi osobami, monitorujemy, czy nie trzeba dowozić posiłków, sprawdzamy, jak możemy takie rodziny wesprzeć - podkreśla Magdalena Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu. - Jednak z rozmów z rozmów z pracownikami wiemy, że zamknięcie będzie miało katastrofalne skutki dla tych osób. Po wiosennej przerwie negatywne efekty były ogromne: od cofnięcia się sprawności ruchowej, po problemy społeczne.

Ponadto władze Sopotu zwracają uwagę na brak wsparcia dla podopiecznych ośrodków, a także dla ich rodzin. Osoby uczęszczające na zajęcia praktycznie z dnia na dzień zostały pozbawione opieki fizjoterapeutycznej, społecznej i psychologicznej. Do tej pory rodzice dzieci, dzięki pomocy placówek, mogli pogodzić opiekę z obowiązkami zawodowymi.

- Nie ma żadnych systemowych dodatkowych środków dla samorządów, żebyśmy mogli chociażby zorganizować rehabilitację indywidualną dla tych osób w domach - zaznacza Magdalena Czarzyńska-Jachim. - Jest to dla mnie niezrozumiałe, że tak potrzebujące wsparcia osoby nie mogą uzyskiwać opieki w środowiskowych domach czy podczas warsztatów terapii zajęciowej w sytuacji, kiedy działa rekreacja, kiedy działają przedszkola czy żłobki.

Władze Sopotu głośno apelują o natychmiastowe wsparcie dla osób niepełnosprawnych, które zostały pozbawione opieki w tym trudnym czasie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Środowiskowy Dom Samopomocy w Sopocie musiał zostać zamknięty. "Skutki będą katastrofalne". Władze kurortu apelują do rządzących o pomoc - Dziennik Bałtycki

Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto