Wyrok w kontrowersyjnej sprawie nie jest jednak prawomocny i wszystko wskazuje na to, że będzie od niego apelacja.
Nie pozwolono jej karmić piersią? Rozpoczął się proces w sprawie dyskryminacji [WIDEO]
- Powództwo oddalono, sędzia stwierdziła, że do naruszenia prawa nie doszło, a tym samym nie doszło do dyskryminacji z powodu płci w dostępie do usługi gastronomicznej - przyznaje dr Krzysztof Śmiszek z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego, które zdecydowało się pozwać właściciela restauracji. - My się nie zgadzamy z wyrokiem sądu. W ciągu siedmiu dni, zgodnie z przepisami, złożymy wniosek o uzasadnienie wyroku. Myślę, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że złożymy apelację - dodaje.
Matki karmiące w Sopotece. Także mieszkanki Sopotu są bohaterkami wystawy [ZDJĘCIA]
Jak informuje dr Śmiszek, po wysłuchaniu krótkiego uzasadnienia sądu ma wrażenie, że sąd nie wziął pod uwagę „wszystkich przepisów prawa, które powinny były być zastosowane”. - W ewentualnej apelacji odniesiemy się oczywiście do całości argumentacji sądu pierwszej instancji - zaznacza.
Przypomnijmy, do incydentu doszło po południu 2 listopada 2014 roku. Kobieta, będąc gościem w restauracji, w trakcie spożywania posiłku rozpięła koszulę, by nakarmić piersią płaczące dziecko. Wówczas, według jej relacji, kelner miał poprosić, by „się przeniosła” do łazienki. „Nie ma takiej opcji” - miała odpowiedzieć kobieta, która twierdzi, że poczuła się obrażona.
Przedstawiciel Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego tłumaczył wcześniej, że powołuje się na ustawę antydyskryminacyjną.
Za dyskryminację karmiącej matki poseł PIS-u "dałby w papę"
Wideo: AIP
[zaj_kat]
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?