O tym, że władze kurortu będą domagały się zwrotu budynku, informowaliśmy szeroko na naszych łamach pod koniec stycznia. Wtedy to osobom zarządzającym Zatoką Sztuki zostało wręczone wymówienie umowy dzierżawy obiektu.
- Niestety, projekt, który w swoim założeniu był świetnym projektem o charakterze kulturalnym, stał się obiektem, gdzie według nie tylko doniesień prasowych, ale także informacji prawnych, dochodziło do wykorzystywania osób nieletnich. W związku z tym podjąłem decyzję o wypowiedzeniu umowy dzierżawy Zatoce Sztuki - mówił na naszych łamach pod koniec stycznia br. prezydent Jacek Karnowski.
Sopot zerwał współpracę z Zatoką Sztuki. Druga strona przysłała OŚWIADCZENIE
Na opuszczenie budynku i oddanie go z powrotem w ręce miasta przedstawiciele Zatoki Sztuki - zgodnie z treścią wypowiedzenia - mieli 30 dni. W związku z tym, że tego nie uczynili, prezydent Sopotu podjął decyzję o wkroczeniu na drogę sądową.
- Zrobimy wszystko, aby to miejsce ponownie kojarzyło się ze sztuką, a nie z niewyobrażalną krzywdą młodych kobiet. Zrobimy wszystko, żeby budynek wrócił do miasta i dlatego wstępujemy na drogę sądową. Dochodziło w nim do wielu różnych nadużyć, takich jak przekraczanie norm hałasu czy wynajmowanie pokoi, ale to i tak nic w porównaniu do tragedii osób nieletnich
- komentuje dla "Dziennika Bałtyckiego" prezydent Jacek Karnowski.
Zwróciliśmy się do przedstawicieli Zatoki Sztuki z prośbą o komentarz. Czekamy na ich odpowiedź. Jeszcze w styczniu przekonywali, że umowa dzierżawy została im wypowiedziana "na podstawie doniesień medialnych, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością".
- Te doniesienia medialne nigdy nie zostały potwierdzone przez żadne służby, nigdy nie było prowadzone w stosunku do tego miejsca żadne postępowanie, nikt przez te lata nie wystąpił do nas o monitoring, nikt z pracowników nie był nigdy przesłuchiwany w tej sprawie, co jasno dowodzi, że to miejsce nie jest w ogóle brane pod uwagę jako miejsce tych zdarzeń. Z mojej wiedzy wynika, że sprawy, które są prowadzone przeciwko Krystkowi, nie dotyczą w ogóle Sopotu, nie mówiąc już o tym, że nie dotyczą Zatoki Sztuki. Jest to sztucznie inspirowane, żeby usunąć nas z tego miejsca - mówił w styczniu br. Leszek Grzymowicz, prezes zarządu firmy, która jest operatorem Zatoki Sztuki.
POLECAMY W NASZEMIASTO.PL:
Pomorze jest najpiękniejsze! Zobaczcie niesamowite zdjęcia!
TOP 10 najtańszych dzielnic Gdańska. Gdzie są najtańsze mieszkania?
TOP 5 najczystszych jezior na Pomorzu. Musisz tam pojechać!
Trójmiasto z lotu ptaka. Rozpoznasz te miejsca? Rozwiąż quiz!
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?