Spór o płatne parkingi w Sopocie też nie ma końca

- Naszym zdaniem i zdaniem naszych prawników prezydent miasta, Jacek Karnowski, w sposób nieodpowiedni wykonuje i realizuje uchwałę Rady Miasta, w której jasno jest zapisane, że opłaty za parkowanie aut w Sopocie powinny być pobierane jedynie w dni robocze. Tydzień pracy trwa od poniedziałku do piątku. Mówi o tym jeden z najnowszych wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego, który miastu Augustów nakazał zmianę uchwały Rady Miasta w tym zakresie. W Sopocie mamy do czynienia z uchwałą, która napisana jest w sposób prawidłowy, natomiast jej realizacja jest wadliwa - tłumaczy poseł Magdalena Błeńska. - Stąd nasza oficjalna skarga.

Czytaj: Parkingi w Sopocie płatne także w sobotę. O prawa kierowców zamierzają walczyć radni PiS

Na biurko prezydenta Karnowskiego rzeczywiście trafił już stosowny dokument w tej sprawie. W przesłanej do redakcji kopii czytamy: „Na podstawie art. 13b ust. 1 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych, wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 26 kwietnia 2016 roku oraz uchwały Rady Miasta Sopotu z dnia 14 kwietnia 2014 roku zaskarżam prezydenta miasta Sopotu o działanie na szkodę mieszkańców w związku z pobieraniem opłat w płatnych strefach parkingowych w sobotę”.

Jeszcze dalej idącą propozycję przygotowali dla władz miasta przedstawiciele stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu. Ich zdaniem, sopocianie powinni mieć prawo bezpłatnego postoju we wszystkich strefach płatnego parkowania.

- Uważamy, że mieszkańcy, którzy dojeżdżają do lekarzy, aptek, kin czy teatrów mają prawo zaparkować auto i za to nie płacić - mówi Małgorzata Tarasiewicz, prezes stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu. - W okresie wakacji narażeni jesteśmy na liczne niedogodności związane z pobytem w naszym mieście dużej ilości turystów. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę z korzyści, jakie płyną dzięki rozwijającej się turystyce. Jako mieszkańcy przebywający w Sopocie przez cały rok chcielibyśmy jednak, żeby władze brały pod uwagę także nasze potrzeby - dodaje.

O zmianę polityki władz kurortu w stosunku do mieszkańców posiadających samochody apeluje także prezes stowarzyszenia Republikanie, Karol Rabenda. - Właściciele aut zameldowani w mieście nie są mieszkańcami drugiej kategorii i nie powinni być obarczani parapodatkami, jakie de facto tworzą strefy płatnego parkowania - mówi Rabenda.

Stanowisko władz miasta w tej sprawie publikowaliśmy już wielokrotnie. Przypomnijmy jednak, że zdaniem prezydenta Karnowskiego, to samorządy powinny mieć możliwość dowolnej organizacji stref płatnego parkowania zależnie od charakteru danego obszaru i oczekiwań mieszkańców. - Są miejsca biznesowe, gdzie strefa jest potrzebna w godzinach pracy i miejsca turystyczne, gdzie problemy z parkowaniem występują głównie w dni wolne - mówił na naszych łamach prezydent Karnowski. Jak przekonują władze miasta, strefy płatnego parkowania wprowadzane są w Sopocie na wnioski mieszkańców. Ich celem jest rotacja samochodów i umożliwienie mieszkańcom - którzy otrzymują bezpłatne identyfikatory - dojazdu i zalezienie miejsca parkingowego w okolicach posesji.