Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopot. Zaginionej Iwony Wieczorek szuka też Krzysztof Rutkowski

Kamila Grzenkowska
Rutkowski nie wyklucza tragicznego finału poszukiwań Iwony.
Rutkowski nie wyklucza tragicznego finału poszukiwań Iwony. Fot. Kamila Zarębska
Minął już ponad tydzień od czasu, kiedy zaginęła 19-letnia gdańszczanka, Iwona Wieczorek. Nie wiadomo, co się z nią dzieje. Zrozpaczona rodzina postanowiła zatrudnić znanego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, który ma pomóc w odnalezieniu dziewczyny.

Iwona zaginęła w nocy z piątku na sobotę (z 16 na 17 lipca) w Sopocie. Bawiła się ze znajomymi w jednym z klubów w Krzywym Domku (na Monciaku). Przed budynkiem, ok. godz. 3 w nocy, pokłóciła się z nimi i udała w przeciwną stronę. Poszła w dół Monciaka, w kierunku plaży.
Ostatni kontakt z Iwoną miała jedna z jej koleżanek, z którą rozmawiała ok. godz. 3.30. Powiedziała wówczas, że jest przed jednym z wejść na plażę i za chwilę rozładuje jej się telefon. Nie wiadomo, co działo się później.
[mp]

Detektyw Rutkowski sprawdził zapisy z kamer znajdujących się m.in. na budynkach wzdłuż ul. Bohaterów Monte Cassino i Grunwaldzkiej, przy których mogła przechodzić tamtej nocy nastolatka. Uwagę Rutkowskiego zwróciła sytuacja, do jakiej doszło przy restauracji Sanatorium.
O godz. 3.06 dwóch mężczyzn (jeden wygolony na łyso, drugi brunet) próbowało siłą zaciągnąć jedną z dziewczyn w swoją stronę.
- Wyraźnie widać, że tamta osoba się broni. Nie chce iść z nimi. W tym czasie przechodzi tamtędy Iwona. Zwraca ona uwagę bruneta, który kilkakrotnie odwraca się w jej stronę - mówi Krzysztof Rutkowski.

Iwona skręca w stronę parku, koło klubu Papryka. Tutaj widać ją po raz ostatni.

Tymczasem mężczyźni dają spokój zaczepionej dziewczynie, (kierując się chodnikiem w stronę Gdańska), po tym jak wyciąga ona telefon komórkowy i wykrzykuje coś w stronę agresorów.
- Jakby ostrzegała, że wezwie policję - uważa Rutkowski. Detektyw zastrzega, że owi mężczyźni mogą, ale nie muszą być sprawcami zaginięcia Iwony. Trwa ustalanie ich tożsamości, a także zaczepionej dziewczyny. Niewykluczone jest bowiem, że byli znajomymi. Wszyscy ci, którzy mogą w tym pomóc, proszeni są o kontakt pod numerem 600 007 007 lub 512 206 030.

Śledztwo prowadzi wciąż sopocka policja. Komendant policji wspólnie z prezydentem Sopotu przed kilkoma dniami zdecydowali o uruchomieniu dodatkowych płatnych patroli policyjnych. Poza tym prezydent Karnowski wyznaczył 20 tys. zł nagrody za informacje, które pomogą w odnalezieniu dziewczyny.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto