Choć nieśmiało dopiero się pojawia na sklepowych półkach, to już zasmakowali w nim... Włosi. Chodzi o sopocki cydr, który się okazał prawdziwym hitem targów EXPO w Mediolanie. Promował się tam m.in. Sopot. Obecni na Wystawie Światowej mówią, że procentowy napój jabłkowy niemal wyrywano sobie z rąk, a mlaskaniu, gulgotaniu i przechylaniu butelek nie było końca. Włosi i inni obcokrajowcy po kilku łykach mieli zapewniać, że na pewno odwiedzą polskie Wybrzeże - choćby dla tego smaku.
CZYTAJ TAKŻE: Nergal nawarzył sobie piwa. W Sopocie ma swój klub.
Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu, zaprzecza tym relacjom i zapewnia, że cydr serwowano w papierowych, ekologicznych kubeczkach z napisem "Sopot". Choć promowano go na tle zaaranżowanej plaży, przypominamy, że na tej sopockiej alkoholu pić nie można!
Nowy trunek produkowany jest w kurorcie, a firma nie zdradza, czy doprawiać go będzie lokalną solanką.
- Cydr jest zbliżony do wina owocowego, ten sopocki przygotowywany będzie z wysokiej jakości jabłek dostarczanych od wyszukanych dostawców - zapewnia Paweł Leśniak, dyrektor ds. rozwoju w firmie Mix, produkującej m.in. ten napój. Tłumaczy też, że cydr nazwano sopockim, bo napój ma się kojarzyć z relaksem i wypoczynkiem - tak jak popularny kurort.
Dla wszystkich ciekawych nowego sopockiego smaku mamy dobrą wiadomość - firma wyprodukowała, na razie, 20 tys. butelek napoju. Czeka na przyjazd specjalnej maszyny, dzięki której rozpocznie przemysłową produkcję.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?