Okazuje się że częste informacje mediów o oszustwach „na wnuczka” przynoszą efekty. Sopocka policja szuka kolejnego naciągacza po licznych sygnałach od mieszkańców.
- Do 73-letniej mieszkanki Sopotu zadzwonił na numer stacjonarny mężczyzna i podał się za jej wnuka - opowiada asp. sztab. Lucyna Rekowska z komendy miejskiej policji w Sopocie. - Dzwoniący przekazał seniorce, że potrącił kobietę, która jest w złym stanie, dlatego potrzebuje pieniędzy w kwocie 60 tys. zł na kaucję. Czujna 73-latka zorientowała się, że jest to próba oszustwa, nie przekazała pieniędzy i o wszystkim zaalarmowała policjantów - informuje.
Podobnie zachowały się dwie inne sopockie seniorki, do których z kolei zadzwonili fałszywi policjanci z informacją, że członek ich rodziny miał wypadek oraz potrzebne są pieniądze. Seniorki nie przekazały oszustom pieniędzy i o zdarzeniu powiadomiły sopockich mundurowych.
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?