W połowie grudnia ubiegłego roku policjanci przeprowadzili specjalne szkolenie na terenie sopockiego parku wodnego, podczas którego przekazali ratownikom wiedzę na temat zachowania ratowników w czasie podejrzenia wykorzystywania seksualnego dziecka i reagowania na agresywnych klientów. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
- Dzięki zaangażowaniu pracowników parku, policjanci 22 stycznia zatrzymali mężczyznę, który podstępem z ukrycia robił zdjęcia nagiej kobiecie, przebierającej się w damskiej szatni. Podglądacz usłyszał już zarzuty dotyczące bezprawnego utrwalania wizerunku nagiej osoby bez jej zgody, za co może spędzić za kratkami
nawet 5 lat - informuje Karina Kamińska, oficer prasowy KMP w Sopocie.
Jak poprawić bezpieczeństwo sopockich taksówkarzy?
Kolejna sprawa nad którą policjanci pracowali blisko dwa miesiące dotyczyła dużo groźniejszego przestępstwa, a mianowicie molestowania seksualnego 11-letniej dziewczynki.
- O zdarzeniu ratowników poinformowała opiekunka 11-latki. Kobieta przybiegła do ratowników i powiedziała im, że córka jej koleżanki podczas zjazdu w rurze została napastowana przez nieznanego mężczyznę, który już opuścił teren pływalni. Pracownik ochrony parku wodnego podczas szkolenia opowiedział policjantom o tym zdarzeniu, informując jednocześnie, że przezornie zabezpieczył z tego dnia monitoring - mówi Karina Kamińska.
Policjanci rozpoczęli działania. Mieli utrudnione zadanie, ponieważ nie były znane personalia osoby pokrzywdzonej. W końcu dotarli do pokrzywdzonej dziewczynki i jej rodziców.
- Mama 11-latki opowiedziała policjantom co wydarzyło się tego dnia w parku. Z relacji jej córki wynikało, że napastnik z charakterystycznym tatuażem na lewym barku zapytał ją czy może zjechać rurą jako pierwszy, dziewczynka zgodziła się i wpuściła w kolejkę mężczyznę. Kiedy 11-latka wjechała w rurę, okazało się że w połowie zjazdu czeka na nią 37-latek - wyjaśnia Kamińska.
Mężczyzna złapał dziewczynkę i zaczął dotykać ją w miejsca intymne. 11-latka zdołała wyrwać się napastnikowi i wyjechała z rury. Po całym zdarzeniu mężczyzna szybko opuścił basen.
- Policjanci szybko ustalili kim jest sprawca tego przestępstwa, został zatrzymany w swoim mieszkaniu na terenie powiatu tczewskiego. Jak ustalili śledczy 37-letni mężczyzna był już karany za tego typu przestępstwa i odbywał karę pozbawienia wolności. Materiał dowodowy który zebrali policjanci pozwolił na przedstawienie zarzutu dotyczącego doprowadzenia małoletniej do innej czynności seksualnej - dodaje Kamińska.
W związku z tym, że mężczyzna dopuścił się przestępstwa w warunkach recydywy grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego areszt tymczasowy na najbliższe 3 miesiące Trwa teraz sprawdzanie, czy nie jest on sprawcą także innych, niezgłoszonych do tej pory, przestępstw tego typu na terenie Sopotu. Prowadzący śledztwo przypuszczają, że ofiarą pedofila mogły paść inne dzieci. Dlatego też proszą o ewentualny kontakt z policją wszystkich tych, którzy mogą mieć informacje w tej sprawie oraz opiekunów pokrzywdzonych dzieci.
Policja prosi o kontakt pod numerami telefonów: 58 52 16 222 (oficer dyżurny) lub na numer alarmowy 997, 112.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
