Na miejsce natychmiast pojechały policyjne patrole. Tam funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 58-letni taksówkarz przyjął kurs z ulicy Bema na ul. Bitwy pod Płowcami.
- Kierowca taksówki po wykonaniu usługi poinformował pasażera, że do uregulowania za przejazd ma 14 złotych. Pasażer oświadczył, że nie zapłaci za kurs, wtedy kierowca zablokował drzwi w aucie aby uniemożliwić mu ucieczkę. Wtedy nieuczciwy pasażer wpadł w furię. 19- latek zaczął bić pięściami w głowę taksówkarza, grozić mu przy tym, że go zabije. Napastnik kopał także z całej siły w podsufitkę samochodu na której zamontowana była blokada drzwi - wyjaśnia Karina Kamińska z sopockiej policji.
Zabawili się w szeryfów i sami wymierzyli karę
Kiedy drzwi otworzyły się mężczyzna uciekł do pobliskiego bloku. W tym czasie kierowca taksówki wezwał przez radiostację kolegów taksówkarzy i policjantów. Pasażer, uciekając z taksówki zgubił swój portfel. Dzięki odnalezionemu dowodowi policjanci zapukali do drzwi mieszkania 19- latka, otworzyła je matka nastolatka, która próbowała wmówić policjantom, że syna nie ma w domu.
- Udawała, że nie wie zupełnie o co chodzi. Wtedy z jednego z pokoi wyszedł kompletnie pijany 19- latek. Policjanci zatrzymali krewkiego sopocianina i przewieźli go do policyjnego aresztu. Nastolatek poddany badaniu alkomatem „ wydmuchał” prawie dwa promile - zaznacza Kamińska.
Sopocianin usłyszał już dwa zarzuty popełnienia przestępstwa pierwszy z nich dotyczy kierowania gróźb karalnych, to przestępstwo zagrożone jest karą dwóch lat pozbawienia wolności, drugi zarzut dotyczył uszkodzenia podsufitki w samochodzie taksówkarza za co może grozić aż do 5 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?