Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopot: „Myślę, że takiego idioty u nas nie ma” – J. Karnowski o nauczycielach, którzy chcieliby korzystać z podręcznika prof. Roszkowskiego

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Karolina Misztal
Jacek Karnowski w obraźliwy sposób określił część nauczycieli nowego przedmiotu „Historia i teraźniejszość”, podczas pierwszej po przerwie wakacyjnej sesji rady miasta. Po słowach o idiocie posiedzenie szybko zostało zamknięte. Radni opozycji, którzy próbowali bronić wolności wyboru podręcznika, są zbulwersowani.

22 sierpnia sopocka młodzieżowa rada miasta opublikowała stanowisko w sprawie podręcznika do nowego przedmiotu "Historia i teraźniejszość", zastępującego WOS z inicjatywy ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Przygotowana przez prof. Wojciecha Roszkowskiego publikacja od kilku tygodni wzbudza kontrowersje i budzi sprzeciw polityków opozycyjnych wobec rządu. Podobnie jak w Gdańsku, opinia sopockiej młodzieżowej rady jest negatywna.

Radna Aleksandra Gosk z większości wspierającej prezydenta Jacka Karnowskiego, w wolnych wnioskach pod koniec sesji „dorosłej” sopockiej rady stwierdziła, że i ona jest zobligowana do wypowiedzenia się na ten temat.

- Chciałabym zaapelować do pana prezydenta o zwrócenie uwagi na trudną sytuację dyrektorów szkól w związku z tym, że podręcznik jest uznany za niemerytoryczny, nie tylko przez ekspertów ale też i przez samych uczniów, którzy nie chcą być poddani indoktrynacji i uczyć się treści podanych w podręczniku – stwierdziła radna Aleksandra Gosk. - Chciałabym zobligować do tego, aby faktycznie nie zachowywać ciszy i wesprzeć młodzieżową radę miasta w tym stanowisku.

Prof. Roszkowski nie ucieka w swoim podręczniku od interpretacji bliższych konserwatywnej światopoglądowo części społeczeństwa. Nie ma jednak obowiązku wyboru akurat tej publikacji. W ostatniej fazie ministerialnej aprobaty jest konkurencyjny podręcznik. Nauczyciel może się też zdecydować na prowadzenie zajęć w oparciu o przygotowane przez siebie materiały dydaktyczne. Wolności wyboru pomocy szkolnej bronił radny PiS Bartosz Łapiński.

- Jeżeli którykolwiek nauczyciel szkoły średniej nauczający tego przedmiotu zdecyduje się na wybór podręcznika "Historia i teraźniejszość" prof. Roszkowskiego, czy jakiekolwiek konsekwencje zostaną wobec niego wyciągnięte? – pytał, zaznaczając, że pojawił się szereg wypowiedzi, łącznie z wypowiedzią marszałka województwa, dotyczących tego podręcznika, które mają znamiona cenzury prewencyjnej i są próbą zastraszenia pomorskich pedagogów, aby nie korzystali z kompetencji, która im przysługuje.

- To nauczyciele, wspólnie z dyrektorami i po konsultacji z rodzicami powinni decydować, który podręcznik będzie stosowany. Chciałbym, w świetle tych głosów, żeby złożył pan publiczna deklarację iż wobec żadnego nauczyciela szkoły średniej nie zostaną wyciągnięte żadne konsekwencje w przypadku wyboru podręcznika zgodni z uznaniem danego pedagoga – mówił radny Łapiński.

Riposta prezydenta Jacka Karnowskiego była krótka i wprawiła radnych w pewną konsternację:

- Ja jestem przekonany, ze takiego idioty u nas po prostu w szkołach nie ma. Ale nie mam też zamiaru wyciągać żadnych konsekwencji.

- Chciałabym zaapelować, żeby w odwrotnej sytuacji, bo wiemy teraz że dyrektorów szkół może minister odwołać, w przypadku nieużywania podręcznika, żeby wobec dyrektorów tych szkól nie był wyciągnięte żadne konsekwencje – dorzuciła jeszcze radna Gosk, po czym przewodniczący rady Piotr Bagiński, ucinając rodzącą się dyskusję zakończył posiedzenie rady.

- Byłem tak oburzony po wypowiedzi prezydenta, że odjęło mi mowę – mówi „Dziennikowi Bałtyckiemu” Bartosz Łapiński, szef klubu sopockich radnych PiS. - Chwilę później przewodniczący zakończył sesję. Mam nadzieję, że w ten sposób, komentując tę skandaliczną i obraźliwą wypowiedź, będę mógł przekazać opinii publicznej, co na ten temat sądzimy. Zależy mi, żeby głos wsparcia dotarł do sopockich nauczycieli, żeby wiedzieli, ze nie są osamotnieni w tej kwestii, ponieważ w tym momencie znajdują się pod ogromną presją – zaznaczył.

Parę dni temu marszałek woj. pomorskiego Mieczysław Struk zaapelował do nauczycieli w województwie pomorskim, aby nie korzystali z publikacji autorstwa prof. Roszkowskiego. W ubiegłym tygodniu, podczas wspólnego czatu online na żywo prezydentów Gdańska i Sopotu, Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że w Gdańsku żadna szkoła średnia nie zdecydowała się na wprowadzenie tego podręcznika. Jacek Karnowski określił z kolei podręcznik jako „kretyński”. Wtedy nie było jednak mowy o naciskach na nauczycieli, czy obrażania ich.

ZOBACZ TEŻ: W Sopocie prezydent z absolutorium, awantura o korty spacyfikowana

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto