Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopot: Miasto wciąż nie rozliczyło się ze spółką Centrum Haffnera

Kamila Grzenkowska
Tomasz Bołt/ archiwum
Od otwarcia pijalni wody solankowej i Państwowej Galerii Sztuki mija już rok. Od dawna gotowe jest już całe Centrum Haffnera, tymczasem miasto wciąż rozlicza się ze spółką Centrum Haffnera, w której jest jednym z udziałowców. Przedstawiciele zarządu spółki zapewniają, że pozostali udziałowcy - bank PKO BP oraz spółka NDI SA - są już gotowi na wyjście z niej i czekają jedynie na miasto.

- Z naszej strony nie ma żadnego problemu z rozliczeniem. Jako spółka jesteśmy gotowi i możemy nawet jutro podpisać umowę - twierdzi Tomasz Tabeau, wiceprezes Centrum Haffnera.

Zobacz także: Grota solankowa w Sopocie. FILM

Pracownicy magistratu podkreślają, że też będą gotowi, ale w ciągu najbliższych tygodni.

- Musieliśmy sprawdzić wszystkie dokumenty. Nauczeni doświadczeniem [w 2008 roku inwestycję sprawdzało m.in. CBA - przyp.red.] sprawdzamy każdy przecinek i kropkę - tłumaczy Regina Kaszkur, naczelnik Wydziału Strategii Rozwoju Miasta. - Spółka Centrum Haffnera zrealizowała wyznaczone zadanie, ale sprawdzaliśmy, czy wszystko zostało dobrze wykonane.

Budowa CH realizowana była w ramach partnerstwa publi- czno-prywatnego (ppp). Na rzecz miasta wybudowano tunel w ciągu ul. Grunwaldzkiej i Powstańców Warszawy, a także lokale (o powierzchni prawie 3 tys. m kw.) w Domu Zdrojowym, w których działa Państwowa Galeria Sztuki, punkt Informacji Turystycznej i pijalnia wody solankowej. Z naszych informacji wynika, że prowadzono m.in. negocjacje dotyczące korzystania z części wspólnych lokali. W ramach inwestycji spółka sfinansowała również część prac, związanych z przebudową infrastruktury podziemnej oraz dróg - m.in. przy ul. Morskiej i Królowej Jadwigi. Pozostałą część kosztów pokryło miasto.
Przeczytaj także: Sopot ma już pijalnię solanki

Kaszkur dodaje, że gotowy jest już projekt aktu notarialnego, na podstawie którego na miasto przeniesiona zostanie własność lokalu w Domu Zdrojowym oraz nakładów na tunel i infrastrukturę. Uchwała w tej sprawie powinna trafić na listopadową sesję Rady Miasta. Dopiero przegłosowana uchwała rozpocznie procedurę wyjścia miasta ze spółki. A to potrwa jeszcze kolejnych kilka miesięcy [trzeba będzie m.in. zgłosić ten fakt w Sądzie Rejestrowym, a tu także obowiązują kolejne procedury - red.].

Miasto przygotowuje się obecnie do realizacji kolejnej inwestycji w ramach ppp. Tym razem będzie to rewitalizacja terenów przydworcowych. W tym przypadku miasto nie będzie wchodziło jednak w spółkę z inwestorem. Na podstawie ustawy o ppp Sopot sprzeda wybranemu inwestorowi tereny przeznaczone pod inwestycje, ale dopiero w momencie, kiedy uprawomocnią się pozwolenia na budowę i zagwarantowane będzie finansowanie projektu.

Podobny sposób zabezpieczenia interesu miasta miał miejsce, kiedy realizowano projekt Centrum Haffnera. Tutaj wniesienie aportu do spółki nastąpiło również po uzyskaniu pozwoleń na budowę i zamknięciu finansowania inwestycji. W 1999 r., kiedy rozpoczynano procedury przetargowe tej inwestycji, nie obowiązywały jeszcze przepisy związane z ppp. Realizowano ją na podstawie kodeksu cywilnego i przepisów o gospodarce nieruchomościami.

Codziennie rano najświeższe informacje z Sopotu prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto