- Za każdym razem, kiedy próbujemy się czegoś dowiedzieć i dostajemy jakieś informacje, to i tak później jest inaczej. Dostaliśmy harmonogram prac, żebyśmy wiedzieli, kiedy dokładnie tunel będzie zamykany, a mimo to PKP nie dotrzymały terminu - denerwuje się Maria Petit, właścicielka restauracji.
Działający na górnym Monciaku przedsiębiorcy obawiają się m.in. tego, że ludzie zapomną o ich części deptaka i przestaną tu przychodzić.
Przedstawiciele PKP argumentują, że prace rozpoczęto wcześniej, by nie dezorganizować ruchu kolejowego na remontowanym odcinku torowiska dla pociągów dalekobieżnych (prace prowadzone są między Pruszczem Gdańskim a Gdynią Chylonią). Przypominają jednocześnie, że modernizacja prowadzona jest przy stałym ruchu pociągów.
Górny Monciak ma odżyć dzięki rewitalizacji, ale to najwcześniej za 3-4 lata
- Staramy się, by te prace trwały jak najkrócej - zapewnia Maciej Dutkiewicz, rzecznik prasowy PKP PLK Centrum Realizacji Inwestycji.
Wiadomo jednak, że mimo planów prace nie zakończą się przed wakacjami. Ze względu na Euro 2012 i sezon turystyczny zdecydowano o wykonaniu ostatniego etapu robót dopiero we wrześniu i październiku. To oznacza, że od czerwca do końca sierpnia mieszkańcy i turyści będą mogli korzystać z tunelu mimo jego niedokończonego remontu.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?