- Problem przeciekania dachu, w jego części środkowej, był spowodowany niedokładnościami wykonawczymi i pracami wykonywanymi na nim niemal do ostatniej chwili przed otwarciem opery. Na tej części często poruszały się osoby wykonujące prace na dachu, co mogło przyczynić się do utraty szczelności połączeń między płytami z poliwęglanu pokrywającymi tą część dachu- tłumaczy prof. dr hab.inż. Paweł Kłosowski z Politechniki Gdańskiej.
Zobacz także: Plany Opery Leśnej na sezon zimowy
Wykonawca prac, firma Alstal, przeprowadził dodatkowe uszczelnienia.
Dach sopockiego amfiteatru, pod względem konstrukcyjnym, składa się z dwóch części - środkowej, gdzie znajdują się dwa stalowe łuki, a przestrzeń między nimi wypełniona jest właśnie poliwęglanowymi płytami, a także - z dwóch skrzydeł, wykonanych z tzw. tkaniny technicznej pokrytej tefonem dzięki czemu śnieg nie będzie na nich zalegał, ale będzie się ześlizgiwał.
Na dachu opery zainstalowano monitoring, który działa przez 24 godziny na dobę. Został zaprojektowany w taki sposób, by zaalarmować odpowiednie służby, w przypadku gdyby konstrukcji groziło niebezpieczeństwo związane ze zmianą stanu napięcia tkaniny.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?