Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopot czy Gdańsk, czyli gdzie zagra Laura Tomsia?

Katarzyna Wirkowska
Kilka miesięcy temu, gdy Gedania kończyła fatalny występ w sezonie 2009/2010 ekstraklasy siatkarek, to Trefl dobijał się do jej bram (wtedy bezskutecznie). Teraz, gdy drużyna z Żukowa wciąż kompletuje swój skład, ekipa z Sopotu (już w PlusLidze Kobiet i z możnym sponsorem) już to kompletowanie zakończyła.

Przynajmniej tak mogło się wydawać. Między klubami doszło bowiem do nieporozumienia w kwestii atakującej Laury Tomsi.
Choć rozgrywki ligowe w naszym kraju rozpoczną się dopiero w grudniu, to Atom Trefl pełen skład drużyny na najbliższy sezon PlusLigi Kobiet przedstawił już pod koniec lipca. Wśród wielu znanych zawodniczek - polskich i zagranicznych - w kadrze znalazła się właśnie 18-letnia Tomsia, bardzo obiecująca wychowanka Gedanii Gdańsk.
Problem w tym, że reprezentantka Polski juniorek po zakończeniu edukacji w Szkole Mistrzostwa Sportowego PZPS Sosnowiec musi powrócić do klubu, który reprezentowała wcześniej, czyli Gedanii. Może zagrać w innym klubie jeśli ten zdecyduje się zapłacić kwotę 30 tys. zł. W tym przypadku Atom Trefl powinien zapłacić Gedanii
- Ze zdziwieniem przyjąłem informację, że Atom Trefl Sopot przedstawił tę siatkarkę, jaką swoją zawodniczkę, bo z nami w sprawie jej pozyskania ten klub nie kontaktował się - mówi prezes Stankiewicz. - Z zadowoleniem przyjęliśmy informację, że ta siatkarka zakończyła naukę w SMS Sosnowiec. Oznacza to, że będzie mogła grać w naszej drużynie.
Inne zdanie ma na ten temat Atom Trefl. Według zarządu sopockiego klubu kontrakt Tomsi został podpisany zgodnie z obowiązującymi w siatkówce prawami i nic nie wskazuje na to, by młodej atakującej miało zabraknąć w sopockim klubie. Przeszkodą nie jest nawet wspomniana kwestia finansowa.
- Ze swojej strony zapewniam, że klub Atom Trefl Sopot był świadomy tego, że trzeba będzie za tę zawodniczkę zapłacić - wyjaśnia wiceprezes Zarządu Atomu Trefla, Adam Okuniewski. - Kontrakt został podpisany pełnoprawnie, nie złamaliśmy żadnego z przepisów, a czas na zapłacenie tej kwoty mamy do grudnia.
Jeśli Atom Trefl nie zapłaciłby wspomnianej kwoty, zawodniczka nie mogłaby przystąpić do rozgrywek w PlusLidze Kobiet.
- Jesteśmy przecież świadomi tego, że musimy uregulować tę kwotę, by Laura grała w naszej drużynie - mówi Okuniewski. - Pozyskując ją do naszej drużyny pamiętaliśmy o tym, że jest ona wychowanką Gedanii i dopełnimy wszelkich formalności, by w najbliższym sezonie występowała w Atomie Treflu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto