O sprawie głośno zrobiło się w kwietniu 2011 roku, gdy działaniami sopockich policjantów zainteresowali się prokuratorzy. Postępowanie było jednak tajne. Jak informuje Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w trakcie śledztwa ustalono, że oskarżeni podczas patrolu drogowego skontrolowali osiem osób w związku z popełnieniem wykroczeń drogowych. Zamiast wystawienia mandatów mieli jednak przyjąć łapówki w wysokości 100-200 zł.
Korupcja na Pomorzu. Zlecenia za pieniądze na remonty w galeriach handlowych
Poza oskarżeniem o korupcję Piotr Z i Mirosław Z. usłyszą zarzuty nadużycia władzy. Podczas kontroli osobistej przywłaszczyli sobie 90 zł. Najbardziej bulwersującą częścią aktu oskarżenia jest jednak opis przywłaszczenia sobie przez tych dwóch funkcjonariuszy ponad 3 tys. zł od zmarłego na targowisku, jak się okazało z przyczyn naturalnych, mężczyzny. Byli tam zabezpieczyć miejsce zdarzenia.
Akt oskarżenia został już wysłany do Sądu Rejonowego w Sopocie. Według ustaleń Gazety Wyborczej Trójmiasto proces rozpocznie się najprawdopodobniej wiosną tego roku. Podejrzani nie przyznali się do winy. Będą odpowiadać w wolnej stopy. Policjanci są zawieszeni w obowiązkach służbowych (dostają połowę wynagrodzenia). Zwolnieni dyscyplinarnie zostaną dopiero, gdy sąd wyda prawomocny wyrok skazujący.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?