Sopot: 49-latek sam podszedł do policjantów i przyznał się, że jest poszukiwany!

Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna poszukiwany był przez Sąd Rejonowy w Sopocie w celu ustalenia miejsca pobytu dla celów prawnych i ma do odbycia łącznie 26 dni zastępczej kary pozbawienia wolności za popełnione wcześniej wykroczenia kradzieży.

49-latek w rozmowie z policjantami przyznał, że gdy tylko usłyszał, że jest szukany przez funkcjonariuszy, którzy dzień wcześniej byli w jego miejscu zamieszkania, sam postanowił się zgłosić. Poszukiwany mógł wykupić się od zastępczej kary, wpłacając na konto sądu zasądzone kwoty grzywien, oświadczył jednak, że nie ma pieniędzy.

Sopocianin z miejsca interwencji trafił do sopockiej komendy. Po wykonaniu czynności policjanci doprowadzili go do aresztu śledczego celem odbycia zasądzonych zastępczych kar pozbawienia wolności.

CZYTAJ: Iwona Wieczorek znała swojego zabójcę. Były dyrektor biura kryminalnego Komendy Głównej Policji nie ma żadnych wątpliwości