Sopot: 26 nauczycieli uhonorowanych nagrodami prezydenta miasta w Dniu Edukacji Narodowej

Wszyscy spośród 26 uhonorowanych nagrodą prezydenta Sopotu pedagogów doświadczyli rewolucji w pracy, z którą musieli sobie poradzić.

- Dla wszystkich nauczycieli był to trudny rok jeżeli chodzi o pracę, o psychikę, o wytrzymałość - mówi jedna z laureatek, Kinga Żuchowska-Heyka, logopeda z sopockiej poradni psychologiczno-pedagogicznej. - Wszyscy się bali o dzieci, o zdrowie, o swoich najbliższych i siebie, żeby to wszystko nie runęło, żeby system edukacji był bezpieczny.

Kolejny uhonorowany nagrodą prezydenta, Zbigniew Bąber, uczy wf-u w szkole podstawowej nr 8 w Sopocie. W 2017 roku był laureatem konkursu "Nauczyciel na medal" organizowanego przez "Dziennik Bałtycki". Podczas pandemii w jego pracy zmieniło się wszystko.

- Bardzo ciężki rok, wychowanie fizyczne w ogóle wyjątkowo trudno było prowadzić. Prowadziliśmy je online tak, aby jak najbardziej zachęcić dzieci do aktywności, żeby się ruszyły z domu, żeby wyszły na świeże powietrze. Uczyliśmy bardzo dużo na temat zdrowego żywienia, w jaki sposób organizować sobie wypoczynek, radzić sobie ze stresem. Gdy już wróciliśmy do szkoły, staraliśmy się pomóc dzieciom, żeby się na nowo zintegrowały, były razem. Później w wakacje zorganizowałem obóz dla dzieci z naszej szkoły, 60 osób pojechało, no i fantastycznie się bawiliśmy - mówi Zbigniew Bąber.

Podczas sopockiego Dnia Edukacji Narodowej zorganizowanego w III Liceum Ogólnokształcącym im. Agnieszki Osieckiej na Brodwinie nie zabrakło oficjalnych przemówień i podziękowań. Piotr Płocki, naczelnik wydziału oświaty urzędu miejskiego mówił o trudnościach, które przezwyciężone zostały w Sopocie przy przejściu na naukę zdalną, organizacji ochrony zdrowia uczniów i pracowników oświaty, zapewnieniu wszystkim jednostkom sprzętu teleinformatycznego, by realizowały ciągłość podstawy programowej, z czym musiał sobie radzić jego wydział. Radna Anna Łukasiak odczytała list od przewodniczącego komisji edukacji w sopockiej radzie miejskiej, Jerzego Smolarka. Gratulował on m. in. osiągnięcia przez sopockich po raz kolejny pierwszego miejsca w rankingu wojewódzkim sprawdzianu ósmoklasisty oraz drugiego - sopockim maturzystom.

- Zdaję sobie sprawę, że jest dużo potrzeb, których nie jesteśmy w stanie zrealizować, ale się staramy i tu bardzo dziękuję wszystkim za współpracę. To we współpracy z Państwem udało się złożyć razem ze Szkołą Wyższą Psychologii Społecznej chociaż mały program wsparcia psychologicznego dla dzieci, młodzieży, ale także dla nauczycieli. Otrzymujemy od Państwa dużo sugestii, dużo pomysłów, pewnie wszystkie chcielibyśmy wdrożyć, ale jest jak jest - mówiła Magda Czarzyńska-Jachim, wiceprezydent Sopotu.

Obecni włodarze Sopotu w swoich wystąpieniach zawarli też aluzje do krytykowanej w mieście rządowej reformy oświaty.

- Dziękujemy wam bardzo za to całe serce, które wkładacie w edukację młodych ludzi, dziękujemy, że uczycie ich prawdy i tylko prawdy, że uczycie ich w sposób otwarty w naszej szkole - mówił prezydent Jacek Karnowski. - Chciałabym życzyć Państwu, żebyśmy dalej uczyli w wolnej szkole. W takiej szkole, gdzie to właśnie Wy razem z uczniami, rodzicami, nauczycielami, dyrektorami, będziecie decydować o tym, jak ma wyglądać program, jak ma być kształtowana ścieżka rozwoju poszczególnych uczniów i że nie będziecie musieli realizować nakazów z góry - dodała wiceprezydent Czarzyńska-Jachim.

Część artystyczna uroczystości przygotowana została przez dzieci i młodzież z pracowni śpiewu i tańca Miejskiego Domu Kultury w Sopocie. Towarzyszyła jej wystawa obrazów, które powstały w pracowni plastycznej placówki.

Jakie nadzieje wiążą sopoccy nauczyciele z bieżącym rokiem szkolnym? - Dla wszystkich musi być lepszy, bądźmy optymistami, żyjmy wiarą że będzie dobrze - mówi Kinga Żuchowska-Heyka. - Oby, jednak tego nigdy nie wiemy. Zaczęło się dobrze, oby tak zostało - dodaje Zbigniew Bąber.