- Drugiego takiego meczu nie możemy zagrać - przekonywał w czwartek Lorenzo Micelli. W piątek trudno się było spodziewać powtórki tak kiepskiego widowiska. Sopocianki wyszły na parkiet z żądzą rewanżu. Udało im się to znakomicie. Potrzebowały raptem 73 minut, aby doprowadzić półfinałową rywalizację do remisu 1-1.
Tym razem Izabela Bełcik mogła liczyć na swoje skrzydłowe. Charlotte Leys oraz Katarzyna Zaroślińska w piątek nie miały dużych problemów ze zdobywaniem punktów w ataku. Każda z nich ustrzeliła po 15 "oczek". A dodajmy do tego, że atomówki wyraźnie wygrały na zagrywce (6-1), w grze blokiem (11-6) i w przyjęciu (59 procent, wobec 35 procent rywalek).
Piątkowe zwycięstwo na pewno cieszy, ale nie zmienia to faktu, że teraz przewagę własnego parkietu będą miały Mineralne. Muszynianka podejmie nasz zespół w środę, 22 kwietnia i czwartek, 23 kwietnia. Rywalizacja toczy się do trzech wygranych, więc możliwe, że finalistki poznamy właśnie w czwartkowy wieczór.
A w finale zameldował się już Chemik Police. Mistrzynie Polski, po wpadce w pierwszym meczu z Impelem Wrocław, wyjeżdżały na rewanże remisując 1-1. W stolicy Dolnego Śląska wygrały jednak dwukrotnie 3:1 i już mogą zbierać siły na decydujące mecze sezonu 2014/2015 w Orlen Lidze.
PGE Atom Trefl Sopot - Polski Cukier Muszynianka Muszyna 3:0 (25:16, 25:17, 25:19)
Atom: Bełcik 7, Tokarska 7, Leys 15, Cooper 7, Kaczorowska 7, Zaroślińska 15, Durajczyk (libero) oraz Fonoimoana 5
Muszynianka: Radenković 2, Carter 9, Różycka 6, Sosnowska 3, Kurnikowska 11, Plchotova 7, Maj-Erwardt (libero) oraz Ciaszkiewicz-Lach, Hatala
MVP meczu: Izabela Bełcik
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?