Miasto dało operatorowi czas do 1 kwietnia, by uruchomił wypożyczalnię rowerów na terenie kurortu. Problem w tym, że dostarczająca usługę firma Nextbike widzi problemy, które uniemożliwiają rozpoczęcie nowego sezonu.
- Trwają rozmowy, stoimy na stanowisku, że początek maja to ostateczny możliwy termin - komentuje Justyna Mazur z biura promocji i komunikacji społecznej Urzędu Miasta Sopotu. - Jeśli system nie ruszy wcale, miasto będzie zmuszone do naliczania kar, ale ponieważ sopocki system roweru miejskiego nie jest dofinansowywany przez miasto, to z wyrozumiałością podeszliśmy do ponownej prośby firmy Nextbike o przesunięcie terminu startu systemu.
Nextbike tłumaczy się niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, a także... nieopłacalnością dłuższego sezonu.
- Przez dwa pierwsze sezony przyglądaliśmy się naszej współpracy i, niestety, nie sprawdza się to w formule znanej z innych miast - komentuje Michał Dąbrowski z Nextbike. - Długi sezon z cennikiem i punktami wypożyczeń ulokowanymi z myślą o mieszkańcach pod względem komercyjnym nie pozwolił nam nawet wyjść na zero. Widzimy wobec tego dwa rozwiązania - albo ograniczamy się do krótszego sezonu i nastawiamy się głównie na turystów, albo działamy w dotychczasowej formule przy dofinansowaniu miasta.
UM nie zgodzi się jednak na dofinansowanie sezonu.
- Nie bierzemy takiego rozwiązania pod uwagę, ponieważ od początku finansowanie tego przedsięwzięcia i ryzyko z tym związane leżało po stronie operatora, a co za tym idzie w tegorocznym budżecie miasta nie ma środków na ten cel - ucina Mazur.
Co więc wyniknie ze sporu wykonawcy z miastem, przekonamy się więc za kolejny miesiąc. a
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?