Ta ostatnia ma rozpocząć działalność już po wakacjach. Jeszcze na czerwcową sesję Rady Miasta trafi projekt uchwały w tej sprawie. Sopocka spółdzielnia będzie się zdecydowanie różnić od innych tego typu instytucji.
- Będą tu trafiać osoby, które najpierw przejdą szkolenie. Tutaj pomożemy im w zdobyciu stażu w spółkach miejskich Sopotu - mówi Marcin Nowakowski z sopockiego MOPS, który nadzoruje projekt.
Spółdzielnia, nazywana też przedsiębiorstwem społecznym, będzie sama na siebie zarabiać.
- Chcemy zapewnić jej stałe zlecenia i wykorzystać m.in. podmioty, które współpracują na co dzień z miastem - nie ukrywa Nowakowski. - Początkowo będziemy mieli do zaoferowania drobne prace remontowo-budowlane na rzecz miasta. Najważniejsze, by osoby bezrobotne mogły podjąć pracę i zdobyć doświadczenie.
Spółdzielnia socjalna, podobnie jak cały SIPS, będzie miała siedzibę w budynku przy ul. Młyńskiej. Nowakowski podkreśla, że będzie to pierwsza taka instytucja w województwie pomorskim, z wyraźnym udziałem samorządu. Współpracę zaoferował też Caritas i Towarzystwo św. Brata Alberta.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?