Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sopocki chór "Continuo" śpiewa dla włoskich przyjaciół i w hołdzie dla ofiar koronawirusa

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
Youtube
We Włoszech liczba zmarłych zakażonych koronawirusem wynosi już ponad 13 tys. Swoje wyrazy wsparcia dla Włochów przesłał Sopocki Chór Kameralny "Continuo", dedykując im popularną pieśń modlitewną "Signore Delle Cime". Nagranie powstało online, wykonane jednocześnie w domach każdego ze śpiewaków.

Sopocki Chór Kameralny "Continuo" powstał ponad 30 lat temu. Promując spuściznę Sopotu w Polsce i kulturę polską za granicą koncertował w niemal całej Europie, ale również w Meksyku, Brazylii i Ekwadorze.

Ze względu na pandemię koronawirusa niemal całe życie kulturalne przeniosło się do Internetu, więc i sopockiemu chórowi przyszło koncertować online. Chórzyści, których jak dotąd mogliśmy słuchać w nawach sopockich kościołów, również zadecydowali o tym, by nie zawieszać prób i swoich występów.

W związku z tragicznymi wydarzeniami na świecie "Continuo" postanowił dać wyraz solidarności z ofiarami koronawirusa we Włoszech, których jest już ponad 13 tys. Śpiewacy spontanicznie wpadli na pomysł, by zadedykować im pieśń, którą każdy chórzysta wykonał z osobna w zaciszu swojego domu. Za pomocą montażu udało się osiągnąć wykonanie chóralne utworu:

W tych mrocznych dla całego świata tygodniach nasze serca łączą się z naszymi przyjaciółmi z Włoch - napisano na facebookowym fanpage'u chóru. - Chociaż nie możemy być blisko fizycznie, nasze myśli i modlitwy są tuż obok Was. Kiedy strach, niepewność i smutek cieniem kładą się na naszym codziennym życiu, naturalna jest dla nas potrzeba bycia razem, dlatego wysyłamy wyrazy wsparcia, nadziei i otuchy głosami członków Sopockiego Chóru Kameralnego "Continuo". Nie przestajemy ćwiczyć pomimo warunków wokół nas i tak samo Wam życzymy siły i wytrwałości - tylko światło może rozświetlić ciemność, a ciemność nigdy nie zasłoni światła.

Utwór, który wykonali to "Signore Delle Cime" autorstwa Giuseppe "Bepi" De Marziego, czyli w wolnym tłumaczeniu "Pan szczytów". Kompozytor zadedykował ją swojemu przyjacielowi Bepi Bertagnoliemu, który zginął tragicznie w górach. Ta popularna pieśń modlitewna we Włoszech towarzyszy różnym ceremoniom, m.in. ślubom i pogrzebom.

Mimo trudnych warunków pracy, członkowie chóru nie poddają się i zapewniają, że ich koncerty będą odbywać się w sieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto