Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słupsk: Debata przedwyborcza - zabrakło prezydenta Macieja Kobylińskiego [wideo]

Robert Gębuś, Kinga Trubicka-Czapka
Na pytania wyborców odpowiadali Krystyna Danilecka-Wojewódzka, Zbigniew Konwiński, Robert Kujawski i Zbigniew Rychły. Krzesło przygotowane dla Macieja Kobylińskiego pozostało puste
Na pytania wyborców odpowiadali Krystyna Danilecka-Wojewódzka, Zbigniew Konwiński, Robert Kujawski i Zbigniew Rychły. Krzesło przygotowane dla Macieja Kobylińskiego pozostało puste pp
Pierwsza przedwyborcza debata "Dziennika Bałtyckiego" odbyła się w poniedziałek w Słupsku. Zabrakło na niej obecnego prezydenta Macieja Kobylińskiego.

Czterech spośród pięciu kandydatów na fotel prezydenta Słupska wzięło w poniedziałek udział w pierwszej przedwyborczej debacie zorganizowanej przez "Dziennik Bałtycki".

W słupskim teatrze "Rondo" stawiła się Krystyna Danilecka-Wojewódzka (radna niezrzeszona), Zbigniew Konwiński (poseł na sejm RP i kandydat PO), Robert Kujawski (radny PiS) oraz Zbigniew Rychły (Komitet Wyborczy Porozumienie Słupsk 700+).

Każdy z kandydatów miał prawo przyjść w towarzystwie swoich zwolenników, którzy z widowni mogli zadawać pytania. Wśród nich byli również wyborcy obecnego prezydenta Słupska Macieja Kobylińskiego. Niestety, nie mieli okazji zadać pytania swojemu kandydatowi, gdyż ten, pomimo wcześniejszych deklaracji, nie stawił się.

- To wyraz lekceważenia mieszkańców Słupska - uznał Zbigniew Konwiński. - Debata jest okazją do porozmawiania o problemach Słupska i jego mieszkańców. Jeśli ktoś nie ma nic do powiedzenia, to po prostu ucieka.

Podczas pierwszej serii pytań kandydaci wyjaśniali powody, dla których zdecydowali się wziąć udział w wyborach. Radna Danilecka-Wojewódzka chce wykorzystać swoje doświadczenie dla dobra samorządu, poseł Konwiński widzi konieczność zmiany prezydenta, by - jak to ujął - "uniknąć polityki bylejakości", prezentowanej przez obecnie urzędującego prezydenta.

W podobnym tonie wypowiedział się radny PiS Robert Kujawski. Natomiast Zbigniew Rychły uzasadnił swoją kandydaturę bogatym doświadczeniem, jakie zdobył w radzie przed ośmioma laty.

Wśród pytań dotyczących m.in. oświaty, budownictwa mieszkaniowego i problemów demograficznych przebijało się najczęściej jedno - o napięty budżet miasta. Jak kandydaci zamierzają zrealizować swoje wyborcze plany przy zadłużeniu miasta, które wkrótce może sięgnąć 190 mln zł?

- Trzeba poszukać rozwiązań systemowych i dokonać rewizji wydatków bieżących miasta, żeby naprawić to, co zepsuł Maciej Kobyliński - stwierdził Robert Kujawski, który jednocześnie podkreślił, że nie da się tego zrobić z dnia na dzień. - Trzeba zachować dyscyplinę budżetową.

- Przede wszystkim trzeba postawić na inwestycje, które przynoszą zyski później, czyli budownictwo jedno- i wielorodzinne - argumentował Zbigniew Konwiński. - Chodzi o całkowitą zmianę filozofii zarządzania miastem.

W jaki sposób miasto zamierza poradzić sobie z długami lokatorów mieszkań komunalnych, które sięgają 18 mln zł? - Długi trzeba spłacać- stwierdził krótko Zbigniew Konwiński. - Uciążliwi lokatorzy, mogliby zostać przesiedleni do kontenerów.

Podobne debaty "Dziennik Bałtycki" planuje przeprowadzić we wszystkich miastach powiatowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto