- Na pewno było to fajne i bardzo pozytywne doświadczenie - mówiła po realizacji nagrania wieloletnia libero reprezentacji Polski, a teraz i Atomu Trefla Sopot, Mariola Zenik. - Jak widać na załączonym obrazku bawiłyśmy się świetnie! Może nie mamy wszystkie zbyt dużego talentu do śpiewania, ale nagrywanie tego było dużą przyjemnością.
Każda z siatkarek profesjonalnie podeszła do swojego zadania. Niektóre wersy piosenek próbowały nagrywać nawet po kilka razy, jeśli wciąż nie były zadowolone z rezultatu.
- Fajnie się bawiłyśmy, choć to było dla nas na pewno coś nowego - zauważyła rozgrywająca, Dorota Wilk. - Pośmiałyśmy się, ale starałyśmy się zaśpiewać jak najlepiej.
Nagrywanie kolędy trwało trzy godziny. W projekcie ze względu na chorobę nie mogły wziąć udziału Anna Podolec i Klaudia Kaczorowska, ale wspierały one swoje koleżanki przyglądając się bacznie ich wokalnym dokonaniom. Wersja ostateczna wraz ze świątecznym teledyskiem została zaprezentowana siatkarkom podczas uroczystej wigilijnej kolacji, a kibicom przy okazji meczu z Tauronem MKS Dąbrowa Górnicza. Czy spodobała się ona zawodniczkom?
- Efekt końcowy bardzo mi się podoba! - powiedziała Zenik. - Może moja część nie do końca (śmiech), ale całość wyszła świetnie!
- Jak wyszło? Niech kibice ocenią sami. Mamy nadzieję, że nie uszkodzimy nikomu słuchu - zakończyła z uśmiechem Wilk.
Całość można posłuchać tutaj
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?