- ŁKS to drużyna pełna doświadczonych siatkarek i to może być ich dużym atutem w starciu z tak młodym zespołem jak nasz. Nie będziemy jednak oglądać się na rywalki i na to, co będą one próbowały grać. Interesuje nas nasza dobra postawa - mówiła przed meczem Małgorzata Skorupa, środkowa Atomu Trefla.
Atomówki bardzo ostrożnie wypowiadają się w tym sezonie o każdym rywalu. Nie ma meczów, które trzeba wygrać, a jedynie takie, w których powinno walczyć się o pełną pulę. Ten niedzielny - z ŁKS-em - do takich właśnie się zaliczał.
Po raz kolejny w tym sezonie potwierdziło się to, że młodość rządzi się swoimi prawami i niektóre boiskowe wydarzenia w wykonaniu sopocianek trudno zrozumieć. W dwóch pierwszych setach gospodynie grały niemal jak z nut, triumfując odpowiednio do 19 i 14. Jeszcze wtedy nic nie zwiastowało problemów. Rywalki zdołały jednak podnieść się z kolan i doprowadziły do tie-breaka. A w nim sopocianki prowadziły 4:0 i 7:2. W końcówce znowu dały się dogonić, ale ostatecznie zdołały wyszarpać zwycięstwo w tym pojedynku. Była to piąta wygrana Atomu Trefla w sezonie.
Przed świętami sopockie siatkarki rozegrają jeszcze jeden pojedynek w Orlen Lidze. W czwartek zmierzą się na wyjeździe z Chemikiem Police, który w tym sezonie goryczy porażki jeszcze nie zaznał (12 zwycięstw). Raczej trudno zatem przewidywać, by na przerwę podopieczne trenera Piotra Mateli udały się w wyjątkowo dobrych nastrojach.
Atom Trefl Sopot - ŁKS Commercecon Łódź 3:2 (25:19, 25:14, 27:29, 23:25, 15:13)
Atom Trefl: Gajewska, Mielczarek, Damaske, Goliat, J. Łukasik, Skorupa, Kulig (libero) oraz M. Łukasik, Mras, Fedusio
ŁKS: Muhlsteinova, Kwiatkowska, Osadchuk, Oleksy, Sielicka, Kowalińska, Strasz (libero) oraz Leszek, Bryda, Tomczyk
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?