Sesja Rady Miasta w Sopocie. Uchwalili budżet na 2017 rok

Aktualizacja godz. 13.00

Liczbą 15 głosów uchwalono projekt budżetu miasta Sopotu na 2017 rok.

- Budżet na 2017 rok jest dobry, stabilny i przyniesie miastu sukces. Dochody własne, a więc podatkowe od mieszkańców i firm rosną. Mamy zdolność kredytową, co jest bardzo istotne – mówi prezydent kurortu, Jacek Karnowski. - Przyszłoroczny budżet zakłada rozpoczęcie ważnych inwestycji ze środków unijnych, jak geriatria, artinkubator z remontem Parku Północnego i Parku Grodowego czy też budowa mieszkań komunalnych, schroniska dla zwierząt i domu pogrzebowego. Duże środki przeznaczymy w przyszłym roku także na oświatę, choć tu na razie jest jeszcze wiele niewiadomych w związku z przyjętą przez rząd reformą. Bardzo ważną częścią budżetu będzie także pomoc społeczna.

Aktualizacja godz. 11.40
Trwa dyskusja nad projektem budżetu miasta Sopotu na 2017 rok. Krytyczny głos w jego zaprawie zabrał właśnie Bartosz Łapiński, radny PiS.

Otrzymaliśmy stanowisko radnych PiS w sprawie budżetu. Oto jego treść:
Panie Prezydencie,
Dziękujemy na wstępie, że pomiędzy jedną antyrządową manifestacją, a drugą znalazł Pan chwilę czasu dla mieszkańców i radnych, żeby porozmawiać o budżecie Sopotu. Nie znaleźliśmy wprawdzie w projekcie budżetu, środków miejskich, jakie zamierza Pan przeznaczyć w 2017 roku na swoje wyjazdy na demonstracje, ale w tym miejscu proszę o ujawnienie tych planów mieszkańcom i radnym. Na drodze interpelacji będziemy również prosić o rozliczenie wydatków na ten cel w 2016 roku. Oczywiście jeżeli Pańska deklaracja o wypowiedzeniu posłuszeństwa Państwu Polskiemu jest poważna i aktualna to rozumiemy, że żadnych wyjaśnień nie będzie Pan udzielał.
Zawsze podkreślamy, że planowanie wydatków i dochodów wiąże się zawsze z szerszym spojrzeniem na sytuację finansową i gospodarczą miasta, strategię i kierunki rozwoju oraz oceną dotychczasowych działań i inwestycji.
A właśnie ocena polityki inwestycyjnej włodarzy miasta wypada bardzo negatywnie.
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć mieszkańcom, że pańska polityka wydatków setek milionów złotych w ostatnich latach jest kompletną porażką. Prowadzi Pan od lat eksperymenty biznesowe z pieniędzy miejskich, które pokazują brak elementarnego przygotowania do zarządzania. Nie licząc się z opiniami mieszkańców, władze Sopotu lekkomyślnie finansują nowe obiekty, modernizowane z wykorzystaniem miejskich środków lub w ramach partnerstwa prywatno-publicznego, które nie dają oczekiwanych efektów, generują zaś obecnie ciągłe dodatkowe nakłady. Przykłady to: hala widowiskowo sportowa ze spółką w Gdańsku, która pochłania wciąż wielomilionowe nakłady, choć zgodnie z deklaracjami miała od dawna co najmniej samo się finansować, świecący pustkami dworzec, który ratowany jest mediateką opłacaną ze środków miejskich,marina – gdzie oprócz symbolicznej dzierżawy, brak dodatkowych wpływów do miejskiej kasy, obecnie zaś płacimy miliony na odpiaszczanie hałdy powstałej w wyniku jej budowy, hipodrom – brak jakichkolwiek nowych pomysłów na jego funkcjonowanie, jedyna koncepcja miasta to ciągłe dokapitalizowywanie spółki, Centrum Haffnera – gdzie w ramach inwestycji miasto otrzymało niewymiarowy tunel.
Polityka wydawania lekką ręką milionów z pieniędzy sopocian jest w obecnym budżecie kontynuowana. Przykładem są bardzo kosztowne miejskie inwestycje - teraz remont sopockiego ratusza, Artinkubator, wcześniej Opera Leśna czy wyprowadzenie potoków w morze. Czy władze nie powinny przy tak ogromnych wydatkach zasięgać opinii mieszkańców w tych sprawach, tak jak to robią w ramach projektów realizowanych w budżecie obywatelskim, zainicjowanym przez Radnych PiS? Przecież wiele z nich, a przynajmniej spłaty kredytów, wykraczają w horyzoncie czasowym poza jedną kadencję, poza mandat społeczny jaki uzyskuje się w wyborach. Jaka część sopocian wie co to jest Artinkubator, na który planujemy wydać 18 milionów złotych?
Zwracamy uwagę na bardzo słabe w Sopocie zaplanowane wykorzystanie środków unijnych. Jest to o tyle dziwne, że w skali kraju, województwo pomorskie jest liderem w tej dziedzinie.
Nieuchronnie kończy się ratowanie budżetu poprzez krótkowzroczną politykę wyprzedaży miejskich nieruchomości. Nie ma już co sprzedawać. A przecież wisi nam nami kolejna czarna wizja zadłużania miasta poprzez pętlę zobowiązań kredytowych. Jeszcze nie zostały spłacone dotychczasowe pożyczki, a już grożą nad nami kolejne, w postaci wieloletnich obligacji.
Panie Prezydencie, zamiast tych zamków na piasku, trzeba było dawno zabrać się za chociażby budowę mieszkań komunalnych. Te kilkadziesiąt wybudowane w ostatnich latach to kropla w porównaniu z wydatkami miasta. Czas wziąć się do roboty, a nie szukać rozrywek na demonstracjach.
Są jednak i pozytywne akcenty w budżecie. Prawo i Sprawiedliwość uważa za niezmiernie istotne ogromne wsparcie dla sopockich rodzin. Realne wsparcie na poziomie 8 milionów złotych w ramach programu 500+ to również szansa na pozostanie młodych Polaków w Polsce, w Sopocie. Taka pomoc jest w krajach europejskich standardem, szkoda, że w naszym kraju trzeba było czekać na to aż tyle lat.
Zaniedbania władz miasta w obszarze budowy mieszkań komunalnych ma szansę nadrobić program wsparcia budowy mieszkań zaproponowany przez obecny Rząd. Może wreszcie dzięki efektywnej polityce w tym zakresie Sopot przestanie się wyludniać.
Również dzięki staraniom władz centralnych i rozsądnym działaniom gospodarczym w sposób zauważalny poprawia się sytuacja budżetowa zarówno sopockich przedsiębiorstw, jak i mieszkańców – doczekaliśmy się wreszcie wzrostu wpływów z podatków PIT i CIT i to pomimo dalszego spadku liczby mieszkańców.
Podsumowując ten budżet jest on nie do przyjęcia. Stanowi kontynuację nieudolnej polityki inwestycyjnej nieuwzględniającej oceny mieszkańców i wyprzedawania nieruchomości miasta. Plany dalszego zadłużania w postaci obligacji budzą również duże wątpliwości. Dlatego Prawo i Sprawiedliwość głosować będzie za odrzuceniem projektu budżetu na 2017 rok.

Wcześniej pisaliśmy...
Rozbudowa cmentarza komunalnego, montaż nowej kaplicy cmentarnej, a także budowa schroniska dla zwierząt - to tylko niektóre z inwestycji, zaplanowanych przez władze Sopotu na przyszły rok.

Do tego dojdzie jeszcze realizacja projektów wskazanych i wybranych przez mieszkańców w ramach budżetu obywatelskiego, a wśród nich szereg modernizacji odcinków ulic gminnych i chodników, renowacja terenów zieleni miejskiej, budowa pomostów dla osób niepełnosprawnych i wózków dziecięcych na plaży oraz dalsza rewitalizacja sopockich kamienic i podwórek.

Najwięcej, bo aż 69 mln 910 tys. zł miasto planuje wydać na funkcjonowanie i rozwój sopockiej oświaty. Dodatkowe 31 mln zł władze zamierzają przeznaczyć na sfinansowanie szeregu zajęć dla sopockich przedszkolaków i uczniów, w tym gimnastyki korekcyjnej, języka angielskiego, logopedii i rytmiki, dodatkowych lekcji z przedmiotów przyrodniczo-matematycznych, humanistycznych i języków obcych, nauki pływania i żeglarstwa.

Ale to jeszcze nie wszystko. Miasto zamierza kontynuować w przyszłym roku projekt budownictwa komunalnego, głównie z myślą o młodych rodzinach. Na budowę mieszkań komunalnych przy ul. Świemirowskiej i Malczewskiego w nowym budżecie władze zagospodarowały 13 mln 555 tys. zł, a na modernizacje oraz remonty w budynkach i lokalach komunalnych kolejne 3,5 mln zł.

Jak podkreślają władze kurortu, ważnym zadaniem na najbliższe lata będzie także budowa w Sopocie, wspólnie z Samorządem Województwa Pomorskiego i Gdańskim Uniwersytetem Medycznym, szpitala geriatrycznego. W przyszłym roku wydatki planowane na ten cel sięgają 560 tys. zł.

Jak czytamy w projekcie budżetu na 2017 rok, miasto będzie chciało wesprzeć w przyszłym roku dodatkowymi środkami również ośrodki pomocy społecznej, instytucje kultury i organizacje sportowe. Prawie 5,7 mln zł Sopot zamierza przeznaczyć na wsparcie służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w mieście.