Chodziło konkretnie o zapis uniemożliwiający nabycie bezpłatnej karty abonamentowej dla posiadaczy samochodów, których miejsce zamieszkania znajduje się w strefie płatnego parkowania, ale "nie posiadają oni stałego lub czasowego zameldowania w strefie". Zdaniem prawników wojewody taki zapis był "nieuzasadnionym różnicowaniem tej kategorii użytkowników drogi" i naruszał zapisy Konstytucji RP.
Przeczytaj także: Kłopoty ze strefą płatnego parkowania. Wojewoda zaskoczył radnych, unieważniając ich uchwałę
Poprawiony projekt uchwały zakłada, że "bezpłatną kartę abonamentową otrzymać mogą osoby, które wykażą, że zamieszkują w strefie płatnego parkowania i posiadają tytuł prawny do władania pojazdem".
Władze Sopotu nie zgadzają się z decyzją wojewody, ale przyznają, że dostosują się do niej.
- Uważamy, że przez taki zapis będzie utrudniona weryfikacja osób uprawnionych do otrzymania takiego abonamentu. To daje też potencjalne pole do ewentualnych nadużyć - tłumaczy Magdalena Jachim, rzeczniczka sopockiego magistratu.
Projekt uchwały nie wprowadza żadnych zmian w płatnych strefach parkowania i wysokości opłat. Obowiązują nadal te, które przegłosowano w czerwcu. Ostatnio pisaliśmy o tym, że osoby pracujące w firmach przy ul. Rzemieślniczej, gdzie także wprowadzono opłaty za parkowanie, sprzeciwiają się temu pomysłowi i nie chcą płacić. Władze miasta nie zamierzają jednak zmieniać decyzji w tej sprawie.
Zobacz także: Strefa płatnego parkowania w Sopocie. Nowe parkometry na ulicy Rzemieślniczej
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?