Rozpoczęcia rewitalizacji Placu Wałowego w Gdańsku możemy się spodziewać na początku 2025 roku. Pierwszy raz zapowiadano ja 15 lat wcześniej

Przymiarki do rewitalizacji Placu Wałowego trwają już niemal 15 lat. Urokliwe miejsce na Starym Przedmieściu, na uboczu szlaków turystycznych, niedaleko Bramy Nizinnej i wzbudzającej obecnie wielkie kontrowersje rewitalizacji bastionów nad fosą miejską, usłyszało kolejną zapowiedź rozpoczęcia prac rewitalizacyjnych.

- Obecnie trwa końcowy etap przygotowania dokumentacji technicznej. Pozyskanie pozwolenia na budowę przypadnie na przełom drugiego i trzeciego kwartału 2024. Następnie rozpocznie się procedura wyłonienia wykonawcy robót budowlanych, których rozpoczęcie przewidywane jest w pierwszym kwartale 2025 roku. Zadanie zostało zapisane jako przedsięwzięcie podstawowe w obecnie konsultowanym projekcie aktualizacji gminnego programu rewitalizacji – poinformował Piotr Kryszewski, wiceprezydent Gdańska, w odpowiedzi na interpelację radnego Przemysława Majewskiego.

Mieszkańcy okolicy od lat domagają się rewitalizacji centralnego miejsca ich lokalnego życia. Pierwszy raz poważniejsze deklaracje ze strony miasta padły w czerwcu... 2010 roku, podczas spotkania z miejskimi urzędnikami i sojusznikami odnowienia miejsca, artystami z odbywającego się tu festiwalu teatralnego FETA oraz społecznością akademicką wydziału rzeźby ASP, który mieści się w Małej Zbrojowni przy Placu Wałowym.

- Plac był i jest miejscem związanym ze sztuką i tę więź chcemy zachować. Pomieszczenia po wolnych lokalach będziemy przeznaczać na pracownie, aby klimat tego miejsca rozwijał się w sposób naturalny – deklarował wtedy Tadeusz Gleinert z referatu rewitalizacji UM w Gdańsku.

-Stworzyliśmy sporo projektów na zagospodarowanie Placu Wałowego, większość nawiązuje oczywiście do specyficznego klimatu tego miejsca - mówił Robert Kaja z Pracowni Projektowania i Organizacji Przestrzeni wydziału ASP.

W marcu 2011 roku został rozstrzygnięty zorganizowany przez miasto i jedną z firm reklamy zewnętrznej konkurs, który przyniósł kolejne studenckie prace. Entuzjazm ostudził jednak ratusz.

- Nie mogę wskazać konkretnego terminu, kiedy prace ruszą, bariera to brak pieniędzy – mówił podczas ogłaszania wyników konkursu prezydent Paweł Adamowicz. - Zawsze jednak przygotowanie do inwestycji trwa dłużej, niż jej przeprowadzenie. Tak więc, im lepiej się teraz przygotujemy, tym lepiej ją później zrealizujemy. Traktujmy zaprezentowane pomysły jako wstęp do rewitalizacji Placu Wałowego – deklarował.

Jednak przez następnych parę lat nie stało się nic. Przełom nastąpił dopiero w 2017 roku, gdy pojawiły się fundusze unijne na programy rewitalizacyjne w miastach. Gdańsk zawnioskował do urzędu marszałkowskiego 100 mln zł na kilka przedsięwzięć w ramach programu rewitalizacji na lata 2017-20, w tym – na Plac Wałowy.

Ruszyły konsultacje Biura Rozwoju Gdańska z mieszkańcami, ogłoszono konkurs architektoniczny, który rozstrzygnięto na wiosnę 2019. Przetarg na projekt budowlany ogłoszono w lutym 2020 po jego rozstrzygnięciu miał on powstać w ciągu 12 miesięcy, początek budowy – 2021. I tu zaczęły się schody.

Oferty w przetargu przekroczyły planowany budżet, po kolejnym zwycięska pracownia zawaliła terminy przygotowania projektu i umowa z nią została rozwiązana. W międzyczasie przepadły pieniądze z programu rewitalizacyjnego. Obecnie trwają konsultacje kolejnej jego edycji. To z niego według zapewnień wiceprezydenta Kryszewskiego ma być sfinansowana rewitalizacja.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!