Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rok 2013 w koszykówce: Mariaż Trefla Sopot z Asseco Prokomem Gdynia to konieczność dziejowa

Paweł Durkiewicz
Przemek Świderski
Jaki będzie nowo powitany rok 2013 dla koszykówki w Polsce i na Pomorzu? Najlepszym określeniem wydaje się groźnie brzmiące słowo "krytyczny". Od przebiegu zdarzeń - głównie pozasportowych - które czekają nas w ciągu najbliższych 12 miesięcy zależy bowiem przyszłość i dalszy rozwój całej dyscypliny zarówno w skali kraju, jak i naszego regionu. Na co czekamy i za co powinniśmy trzymać kciuki?

Cały basket w Polsce niecierpliwie czeka na wielki przełom, odrodzenie, czy choćby lepszy okres. To wyczekiwanie trwa już kilkanaście lat i... końca nie widać. Po wielkim boomie z drugiej połowy lat 90. popularność koszykówki systematycznie spada i nie odwracają tej tendencji nawet tak pozytywne zjawiska, jak awans Asseco Prokomu do najlepszej ósemki Euroligi, indywidualne osiągnięcia Marcina Gortata, czy zorganizowane w naszym kraju mistrzostwa Europy.

Na naszym pomorskim podwórku z ciekawością i emocjami oczekiwać będziemy przede wszystkim powrotu do koncepcji jednej, silnej drużyny w Trójmieście. Letnie połączenie Asseco Prokomu Gdynia z Treflem Sopot nie jest już bowiem godnym rozważenia pomysłem, lecz koniecznością dziejową. Świadczy o tym słabość obu rozdzielonych od 2009 roku klubów: Asseco po raz trzeci z rzędu dało plamę w Eurolidze i nie jest już murowanym faworytem w walce o mistrzostwo Polski, z kolei w Treflu nie ma możliwości finansowych, by zbudować liczący się w Europie zespół. Najdobitniejszy sygnał, że trzeba grać razem, to puste trybuny Ergo Areny na meczach międzynarodowych rozgrywek.

Argumentów za połączeniem jest więc sporo, jednak pojawia się też dużo znaków zapytania. Przede wszystkim na myśl przychodzą olbrzymie animozje, jakie narosły przez ostatnie trzy sezony. W tej chwili relacje na linii Sopot - Gdynia są tak lodowate, że ponowny mariaż Trefla z Asseco Prokomem wydaje się projektem równie problematycznym jak utworzenie koalicji rządowej PO z PiS.

Możliwe, że w 2013 bój o przetrwanie w ekstraklasie stoczą kluby ze Słupska i Starogardu Gdańskiego. Prezesi Czarnych i Polpharmy od jakiegoś czasu często wspominają w wywiadach, że nie otrzymują wystarczającego wsparcia ze strony władz miejskich.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto