W czerwcu z kolei ukończone zostaną m.in. budynki stajni, a także odrestaurowana zostanie zabytkowa trybuna. Prace budowlane i wykończeniowe, jak zapewnia wykonawca, idą zgodnie z harmonogramem.
- Udało się zrobić ponad połowę. Nic nie jest jeszcze gotowe w stu procentach, ale w czerwcu będzie, zgodnie z umową. Halę z kolei postaramy się skończyć szybciej niż w sierpniu, bo dla nas każdy dzień to pieniądz - nie ukrywa Jerzy Gajewski, prezes NDI, która wygrała przetarg na rewitalizację tego sopockiego terenu.
NDI jest drugą firmą, która przystąpiła do przetargu w tej inwestycji. Pierwszy przetarg wygrała firma Doraco, ale pod koniec 2011 r. zeszła z placu budowy. A powodem tego był konflikt między firmą a miastem, które jest inwestorem. Doraco dopatrzyło się błędów w projektach budowlanych niekórych budynków i za ich poprawę zażyczyło się większych pieniędzy niż proponowało pierwotnie w przetargu. Władze Sopotu nie chciały się na to zgodzić. Sprawa znalazła finał w sądzie. I tam się nadal toczy. A termin zakończenia inwestycji znacząco się przesunął. Według wstępnych planów miała być gotowa w grudniu 2012 r.
Czytaj także:**Trwa rewitalizacja hipodromu w Sopocie**
Magdalena Rutkowska, prezes hipodromu, obecnie optymistycznie patrzy na postęp prac przy tej inwestycji. Zakłada, że żadnych opóźnień już nie będzie.
- Wykonanych jest 70 proc. prac, jeśli chodzi o stajnie rekreacyjne i hipoterapię, a także stodoła, która dla nas jest bardzo ważna. Kończy się odnawianie pięknej, zabytkowej trybuny widocznej od ul. Polnej - wylicza Magdalena Rutkowska, dodając, że hipodrom normalnie funkcjonuje, choć są pewne utrudnienia.
Inwestycja kosztuje blisko 44 mln złotych.
Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?