Remont Łokietka potrwa do końca wakacji

Mimo optymistycznych założeń urzędników (z marca tego roku), mówiących o tym, że prace przy budowie drogi mogą zakończyć się już na przełomie lipca i sierpnia, te wciąż trwają. Urzędnicy podkreślają, że były to tylko założenia, a w umowie z wykonawcą widnieje zapis, że budowa zakończy się do 30 sierpnia. Przemieszczając się rozkopaną ul. Łokietka i obserwując stan, w jakim się ona znajduje, przechodnie i kierowcy powątpiewają jednak, by termin sierpniowy udało się dotrzymać.

Sopot: Ulica Łokietka do remontu

- Prace się nie opóźniają. Po prostu nie udało nam się ich przyspieszyć - podkreśla Andrzej Chrzanowski, dyrektor sopockiego ZDiZ. - Te są trudne, bo związane z licznymi kolizjami, m.in. skomplikowanym uzbrojeniem podziemnym. Proszę też pamiętać, że prace na ul. Łokietka prowadzone są na "żywym organizmie". Między koparkami i pracownikami budowy przejeżdżają prywatne samochody i przechodzą mieszkańcy.

Poza wymianą sieci kanalizacyjnej, na ulicy już pojawiło się w kilku miejscach nowe oświetlenie, na niektórych odcinkach wymieniono kostkę chodnikową. Wzdłuż ogródków działkowych, poza chodnikiem, powstała ścieżka rowerowa. Ul. Łokietka służy mieszkańcom nadmorskich dzielnic Gdańska i Sopotu jako skrót między miastami. Nigdy nie było na niej asfaltu. Nowa droga ma ułatwić dojazd na imprezy organizowane na hipodromie bądź w Ergo Arenie.
Budowa prawie 1 km odcinka jezdni kosztować będzie 4,6 mln złotych.

Zaczyna się przebudowa ulicy Łokietka - będą utrudnienia

Powolne prace
Przejazd z Sopotu do Gdańska komplikują też prace prowadzone na skrzyżowaniu al. Niepodległości z ul. Czyżewskiego w Gdańsku.
Pracownicy ZDiZ zapewniają, że wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem. Innego zdania jest jednak prezydent Sopotu Jacek Karnowski. - Na tej budowie jest straszny bałagan, a po godz. 15 nic się tam nie dzieje. Mnie ten standard nie odpowiada. Te prace można było wykonać w miesiąc, a nam zależy na czasie, głównie ze względu na prezydencję - mówi.