Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej "Przylesie" postanowił problem parkowania rozwiązać i wybudować na terenie osiedla wielopoziomowy parking, na ponad 400 miejsc.
- Zdarzają się sytuacje, że karetka nie może podjechać bezpośrednio pod blok i sanitariusze muszą nieść chorego na rękach nawet kilkadziesiąt metrów - przyznaje Barbara Lechman, z-ca prezesa SM Przylesie. - Kiedy osiedle powstawało przed 40 laty, to na ogół na kilka rodzin przypadał jeden samochód. Teraz sytuacja jest zupełnie inna - zdarza się, że w jednej rodzinie jest tych samochodów kilka - dodaje.
Na Przylesiu mieszka obecnie ok. dwóch tysięcy osób, a pobliskich boksów garażowych jest tu zaledwie 76.
Zarząd spółdzielni postanowił więc wykorzystać teren i zabudowania nieczynnej od wielu lat osiedlowej kotłowni. To w tym miejscu powstać ma parking. Barbara Lechman tłumaczy, że budynek stoi obecnie bezużyteczny, a podatek od nieruchomości i tak do miasta jest odprowadzany.
Jak ostatecznie będzie wyglądał parking i na ile dokładnie miejsc postojowych będzie przygotowany, trudno na razie mówić. Na razie zarząd SM wystąpił do Urzędu Miasta o zmianę miejscowego planu zagospodarowania, gdyż obecnie obowiązujący uniemożliwia przeprowadzenie inwestycji w tym miejscu.
Zarząd Przylesia ma też nadzieję na znalezienie sponsora, który zainwestuje w budowę parkingu. W zamian mógłby np. wybudować na najwyższym poziomie halę sportową, w której organizowane byłyby różnego rodzaju zajęcia rekreacyjno-sportowe czy imprezy dla mieszkańców.
Projekt uchwały w tej sprawie trafi na najbliższą sesję Rady Miasta.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?