Przewoził kilkadziesiąt porcji marihuany. Usłyszał zarzut

W minioną środę o 4 rano kryminalni zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej w rejonie górnego Sopotu zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę golfa, w pojeździe oprócz kierowcy znajdowało się dwóch pasażerów. Policjanci sprawdzili tożsamość mężczyzn oraz samochód kierowcy pod kątem przewożonego bagażu.

W plecaku leżącym w samochodzie policjanci znaleźli zamknięte w słoiku ponad 50 porcji marihuany, wagę elektroniczną oraz szklaną lufkę, a w portfelu kierowcy amfetaminę. Policjanci sprawdzili również za pomocą narkotestera trzeźwość kierowcy, okazało się po wstępnym badaniu, że 23 letni mieszkaniec Sopotu kierował samochodem pod wpływem narkotyków.

Policjanci zatrzymali wszystkich mężczyzn w wieku 18, 20 i 23 lat w policyjnej celi. Na podstawie zebranego materiału dowodowego 18-letni mężczyzna został przesłuchany w charakterze świadka pozostali mężczyźni usłyszeli zarzut posiadania środków odurzających. Jak ustalili policjanci 53 porcje marihuany były własnością 23 latka.

Policjanci podczas pracy nad sprawą dowiedzieli się ponadto, że w mieszkaniu 20 latka mogą znajdować się kolejne porcje narkotyków. Policjanci sprawdzili tą informację, w wyniku której do policyjnego depozytu trafiły kolejne porcje marihuany, które policjanci znaleźli m.in. w policyjnym radiowozie zabawce.

Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut nielegalnego posiadania środków odurzających, za co zgodnie z ustawą może im grozić do 3 lat pozbawienia wolności.

Niewykluczone, że po otrzymaniu opinii z laboratorium policjanci 23- latkowi uzupełnią zarzut o kierowanie samochodem pod wpływem narkotyków, za to przestępstwo grozi 2 lata pozbawienia wolności.

Zobacz też: Policjanci z Gdańska zatrzymali kierowcę. W samochodzie miał dużą ilość marihuany