Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przełamanie koszykarzy Asseco Arki Gdynia. Trener Milos Mitrović może przez dwa dni spać spokojnie

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
Przemysław Świderski
Po pięciu przegranych z rzędu koszykarze Asseco Arki Gdynia wreszcie znaleźli klucz do zwycięstwa. W niedzielę żółto-niebiescy pokonali ostatni w tabeli GTK Gliwice 84:68. - Na koniec sezonu ta wygrana może okazać się decydująca - powiedział po spotkaniu trener Milos Mitrović.

To było pierwsze zwycięstwo koszykarzy Asseco Arki od 11 grudnia. Później nastąpiła seria pięciu przegranych, ale to i tak nic w porównaniu do GTK Gliwice, którzy w Gdyni przegrali po raz jedenasty z rzędu.

Żółto-niebiescy kontrolowali przebieg spotkania od początku do końca i odnieśli dość spokojne zwycięstwo z najsłabszym zespołem w lidze. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się Novak Musić, zdobywca osiemnastu punktów. Do tego zanotował pięć zbiórek.

- Pod wieloma względami był to dla nas ważny mecz. Najważniejszą rzeczą było dla nas przerwanie serii porażek. Poza tym wszyscy wiemy jaka jest sytuacja w tabeli i ten mecz może się potencjalnie okazać tym decydującym w perspektywie dalszej części sezonu. Po pięciu kolejnych przegranych nie jest łatwo zagrać z taką energią. Uważam, że każdy zawodnik zagrał na bardzo wysokim poziomie. W przeciwnym razie tak wysokie zwycięstwo byłoby niemożliwe - powiedział trener Milos Mitrović na konferencji prasowej.

Jednak mimo jednego zwycięstwa nikt w Gdyni słusznie nie zamierza popadać w hurraoptymizm. - Nie możemy odetchnąć. Sezon jest długi, do rozegrania zostało sporo meczów, a poszczególne zespoły mają jeszcze czas na zmiany w składach. Oczywiście, dzień czy dwa po meczu będę się lepiej czuł, natomiast od środy zapewne wrócą bezsenne noce - przyznał szkoleniowiec.

Niewykluczone, że trener Asseco Arki czułby się jeszcze lepiej, gdyby otrzymał środki na ewentualne transfery, by wzmocnić zespół przed najważniejszymi meczami w kontekście utrzymania w Energa Basket Lidze.

- Nie wiem czy znajdą się środki i ile ich będzie. Oczywiście staramy się kogoś pozyskać, rozmawiamy, obserwujemy. Czekamy jednak na zielone światło. Jeśli tylko się zapali, spróbujemy zacząć działać - podsumował trener Mitrović.

Kolejny mecz Asseco Arka rozegra na wyjeździe - w poniedziałek 31 stycznia o godz. 17.30, a jej rywalem będzie Anwil Włocławek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Przełamanie koszykarzy Asseco Arki Gdynia. Trener Milos Mitrović może przez dwa dni spać spokojnie - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto