Przed kilkoma dniami na swoim profilu na Facebooku Karnowskizamieścił zdjęcie, na którym widać trzech uśmiechniętych kolegów - prezydentów, najwyraźniej zadowolonych z życia. Do tego dołączył cytat z "Autobiografii" zespołu Perfect: "Było nas trzech, w każdym z nas inna krew, ale jeden przyświecał nam cel - za kilka lat mieć u stóp cały świat".
- Myślę, że się udało, mamy świat u stóp. Osiągnęliśmy, jako Trójmiasto, ogromny sukces. W końcu odbyły się u nas tak duże wydarzenia jak piłkarskie mistrzostwa Euro czy mistrzostwa świata w lekkoatletyce - zaznacza prezydent Karnowski.
Co się jednak takiego stało, że prezydent w ostatnich tygodniach przypomina sobie i innym [Karnowski ma ponad 2,8 tys. "znajomych" na Facebooku - red.] o dawnej przyjaźni?
- Brakiem rozsądku byłoby nie wracać do przeszłości - ucina prezydent Sopotu, nie odpowiadając, czy nie jest to aby kwestia zbliżających się wyborów samorządowych.
- Mamy nową perspektywę unijną, w której dużo środków przeznaczonych jest na działania na rzecz metropolii. A my mamy kilka projektów, które chcemy dzięki tym pieniądzom zrealizować, m.in. nowy system ciepłowniczy czy projekt trolejbusów do Ergo Areny - przyznaje Karnowski, nie ukrywając przy tym, że Sopot będzie nadal rywalizował m.in. z Gdynią... w koszykówce.
Samorządowiec zapewnia też, że - wbrew pozorom - wszyscy trzej panowie od czasu do czasu spotykają się także prywatnie.
Po zamieszczeniu tego zdjęcia na portalu społecznościowym pojawiło się wiele komentarzy mieszkańców i znajomych Karnowskiego... dotyczących jego fryzury. Dziś bujne loki na głowie prezydenta Sopotu to tylko wspomnienie. - Musiałem ściąć włosy, bo moim kolegom już wypadły. Nie chciałem, żeby było im przykro - śmieje się Karnowski.
O przyjaźni trzech samorządowców przypomniał już w lipcu, kiedy to w internecie zamieścił zdjęcie swojej osoby, ubranej w koszulkę z hasłem "jesteśmy kumplami" i wizerunkiem Szczurka oraz Adamowicza.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?