Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Sopotu krytykuje działania leśniczych. "Smutny widok po wycince dla zysku ponad 100-letnich drzew". Nadleśnictwo odpowiada

Piotr Kallalas
Piotr Kallalas
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Przemyslaw Swiderski
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski zwraca uwagę na problem nadmiernej wycinki drzew w Lasach Sopockich, gdzie pod topór miały pójść przeszło 100-letnie okazy. Strona nadleśnictwa odpiera zarzuty.

Temat wycinki drzew w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym jest cały czas żywy. Mieszkańcy korzystający z leśnych duktów zwracają uwagę na coraz większe ubytki w lasach okalających szczególnie Gdańsk i Sopot, natomiast strona nadleśnictwa przekonuje o działaniach pielęgnacyjnych i podkreśla fakt gospodarczej funkcji lasu. W ostatnim czasie za pośrednictwem mediów społecznościowych do sytuacji odniósł się prezydent Sopotu.

Jacek Karnowski komentuje wycinkę drzew, nadleśnictwo odpowiada

- Piękny widok w zimowej szacie. Ciekawy Pomnik Przyrody, nieopodal Leśniczówki Gołębiewo. Niestety przez „gospodarcze” wykorzystanie lasów - osamotniony... Smutny widok, po wycince dla zysku, ponad 100-letnich drzew, i to w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Liczy się widać nade wszystko kasa! Czas coś z tym zrobić! - czytamy pod zdjęciem przedstawiającym leśny krajobraz.

Na fotografii, obok wspomnianego pomnikowego głazu, widać przerzedzone połacie lasu, na których rosną prawdopodobnie nowe nasadzenia. Post prezydenta znajdziesz >>> TUTAJ. Do wypowiedzi prezydenta Sopotu odnieśli się przedstawiciele Nadleśnictwa Gdańsk.

- Przed podsycaniem negatywnych emocji przeciwko leśnikom warto sprawdzić swoją wiedzę na temat, o którym się wypowiada. Polecamy naszą aplikację, dzięki której Pan Prezydent będzie wiedział, że pomnikiem przyrody są w tym miejscu głazy narzutowe, a nie drzewo. Emocje to nie wszystko, warto przekazywać sprawdzone informacje - powiedział Łukasz Plonus, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Gdańsk.

Wycinki lasów. Czy są konieczne?

Wielokrotnie na łamach "Dziennika Bałtyckiego" opisywaliśmy skargi czytelników dotyczące nadmiernej wycinki drzew w obszarze Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Największe zarzuty są stawiane wobec używania ciężkiego sprzętu.

- W ostatnim czasie w kilku miejscach obserwowałem rozjechane ścieżki, które padły ofiarą ciągników. Jest to duży kłopot, aby przejść z rodziną przez takie hopki, tym bardziej w okresie zimowym - pisze Pan Tomasz, mieszkaniec Złotej Karczmy i podkreśla również smutny widok stert drewna, jakie leżą przy matarniańskich ścieżkach.

Przedstawiciele Nadleśnictwa Gdańsk z kolei podkreślają, że prowadzone prace mają charakter punktowy i służą między innymi poprawie nasłonecznienia innych partii lasu. Ponadto w kilkunastu wyznaczonych obszarach las jest pozostawiony bez żadnej ingerencji.

- Prowadzone w lasach zabiegi polegają na punktowym usunięciu drzew. Dzięki temu do niższych warstw lasu dotrze więcej światła i zgromadzone tam młode drzewka będą miały lepsze warunki do wzrostu. - dodaje Łukasz Plonus. - Choć Lasy Trójmiejskie są lasami gospodarczymi, to nie w każdej ich części wycina się drzewa. Na terenie Nadleśnictwa Gdańsk jest 11 rezerwatów - tą formą ochrony przyrody zostało objętych aż 340 hektarów lasów. Dodatkowo 530 hektarów tego lasu leśnicy wyłączyli z planowej gospodarki. Razem jest to pokaźny obszar, ponad czterokrotnie większy od całych Lasów Komunalnych Sopotu. Tym samym wydzielone zostały miejsca, gdzie przyroda rządzi się sama.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto