Poznaj swojego dzielnicowego

Sierżant Mirosław Majkowski, dzielnicowy rejonu VIII w Sopocie

- Teren podlegający mojej obserwacji jest mały, ale bardzo gęsto zabudowany. Mnóstwo tu małych uliczek i podwórek. Poza sezonem wypoczynkowym naprawdę mało się tu dzieje. Za to latem nie narzekam na brak zajęcia. Co chwilę zgłaszają się właściciele samochodów, którym ktoś okradł pojazd. Najczęściej ofiarami są goście Grand Hotelu, zostawiający auta na niestrzeżonych parkingach lub w uliczkach wokół deptaku i ulicy Powstańców Warszawy. Utrapieniem są też drobne kradzieże, które spotykają letników na plaży. A jeśli mowa o plaży, to jedna z interwencji szczególnie nas rozbawiła. Raz z kolegą goniliśmy młodego chłopaka, który niespodziewanie zaczął uciekać na nasz widok. Chwilę potem okazało się, że jest zwykłym wagarowiczem, który przestraszył się funkcjonariuszy. Był przerażony, bo myślał, że powiemy jego rodzicom o ucieczce z lekcji.
Spokój dni posezonowych przeznaczam na budowanie dobrych relacji z mieszkańcami. Muszę przyznać, że nieźle mi idzie. Ludzie przychodzą do mnie z problemami, które staram się w miarę możliwości na bieżąco rozwiązać. Jest to jeden z bezpieczniejszych rejonów miasta.