Na początku sierpnia prezydent tłumaczył, iż wyśrubowane warunki umowy miały być przede wszystkim korzystne dla miasta, jednak najwyraźniej zniechęciły potencjalnych oferentów.
Czym różnią się obecne warunki przetargu od poprzednich? Nie ma w nich licytacji wysokości wpływów z tytułu dzierżawy miejsc dla jachtów.
-Jest za to licytacja dotycząca tego, ile operator dołoży do miejskiej inwestycji, jaką będzie remont nawierzchni Placu Kuracyjnego mola. Minimalna kwota to milion złotych - informuje Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
W poprzedniej wersji zakładano, że to nowy dzierżawca, na swój koszt, wyremontuje ten plac. Inwestycja szacowana jest na ok. osiem mln złotych. To, zdaniem niektórych radnych i urzędników, mogło zniechęcić firmy.
Poza tym, czynsz początkowy w wysokości 3, 5 mln złotych będzie traktowany jako zaliczka należności operatora na rzecz miasta. Firma będzie co roku odliczała sobie 350 tys. złotych (początkowo miała to być bezzwrotna suma).
Nie zmienił się okres dzierżawy - będzie to 10 lat. Operator będzie też oddawał do kasy miasta zyski ze sprzedaży biletów na molo. Zarobić będzie można m.in. na sprzedaży powierzchni reklamowych na molo, a także na organizowanych tu imprezach.
Oferty można składać do 11 października.
W połowie przyszłego roku gotowa ma być przystań jachtowa, w której będzie mogło cumować jednocześnie ponad 100 jachtów. Koszt jej budowy to ponad 60 mln złotych, 25 mln zł dorzuciła Unia Europejska.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
