Już tydzień trwa wielka akcja poszukiwawcza Jana Łukasiewicza z Lubska. 76 - latek wybrał się na grzyby w okolice Dłużka z żoną, wtorek 10 listopada. Miał czekać przy samochodzie, kiedy żona wróciła w umówione miejsce, mężczyzny nie było.
Mnóstwo ludzi i sprzętu
W akcji poszukiwawczą zaangażowano policjantów z całego powiatu żarskiego, ale nie tylko, bo także z Sulęcina, czy Strzelec Krajeńskich, a nawet z Wrocławia. W odnalezieniu miał pomóc dron z Gorzowa, helikopter z Warszawy, psy tropiące, kamery termo i noktowizyjne i nadal nie ma śladu pana Jana.
[polecane]20949262 ID 1, 20941618 ID 2;1;CZYTAJ TEŻ[/polecane]
Kto widział, niech dzwoni na policję
- Tylko w czwartek przeczesano 500 hektarów lasów, akcja trwa, zaangażowane jest w nią mnóstwo sił, obszar poszukiwań jest ogromny - mówi Aneta Berestecka, oficer prasowy żarskiej policji.
W akcji biorą udział także strażacy ochotniczy z jednostek OSP z niemal całego rejonu. Osoby, które mogły widzieć pana Jana na drodze między Lubskiej a Tuplicami są proszone o kontakt 112, 47 794 14 11 lub 47 794 12 11.
Polub nas na fb
Zobacz inne akcje policji
Dlaczego pszczoły są ważne?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?