Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poszukiwania Iwony Wieczorek w lesie przy ul. Spacerowej (zdjęcia)

Magdalena Sapkowska
Spod gdańskiej hali Olivii o godz. 14 wyruszył autokar pełen osób, które uczestniczyły w poszukiwaniach zaginionej Iwony Wieczorek. Około 200 osób pod wodzą detektywa Krzysztofa Rutkowskiego udało się do lasu po prawej stronie ul. Spacerowej (jadąc do obwodnicy). "Tam mamy pewien ślad. Nie ma on nic wspólnego z jasnowidzami, to robota naszych śledczych" tłumaczy Rutkowski.

W leśnych poszukiwaniach uczestniczyli znajomi Iwony, oraz osoby, które w ogóle nie znały dziewczyny, ale poruszył je los zaginionej.

- Choć nie poznałem Iwony, jej zaginięcie jest dla mnie bolesne, bo mam córkę w podobnym wieku - wyjaśnia Jan Formela z Gdańska. Kilka minut po rozpoczęciu poszukiwań, ława osób w lesie natknęła się na zakopany pod ściółką koc i duży, foliowy worek. Natychmiast wezwano policję. - To może być trop. Trzeba go zabezpieczyć, odsuńcie się! - apelował do poszukujących detektyw.

Wśród osób biorących udział w poszukiwaniu, rozlosowano 1 tys. zł nagrody, jednak jak przekonywali uczestnicy, nikt nie był tam dla nagrody. - Przyjechaliśmy, bo chcemy pomóc. To był impuls. Wcale nie obchodzi nas nagroda - mówi Rafał Zynda, 17-latek, który ze znajomymi szukał Iwony.

Część uczestników poszukiwań przybyła wprost z marszu, który o godz. 12 przeszedł nadmorskim deptakiem w Sopocie. Maszerujących można było rozpoznać po białych koszulkach ze znakiem zapytania. Wyróżniali się wśród poszukujących, ubranych w czarne bluzki z napisem "Rutkowski Patrol".

- Od samego początku interesowałam się sprawą zaginięcia Iwony. Czułam, że muszę być i na marszu, i na poszukiwaniach. Mam nadzieję, że Iwona wciąż żyje - przekonuje pani Beata z Gdańska.

Wszystko o poszukiwaniach Iwony Wieczorek, przeczytasz tutaj

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto