Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Posłowie chcą obciąć kasę na budowę Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku

J. Gromadzka-Anzelewicz
Sejmowa Komisja Budżetu może wstrzymać największą inwestycję szpitalną na Pomorzu - Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku. Najnowszy "oszczędnościowy" projekt komisji zakłada zmniejszenie przyszłorocznej dotacji na ten cel ze 134 mln zł do 40 mln zł. Władze Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego ostro przeciw temu protestują.

Nowy i najnowocześniejszy szpital na Pomorzu za 500 mln zł z dotacji centralnej buduje Gdański Uniwersytet Medyczny. Inwestycja jest już pod dachem, w najbliższy piątek zawiśnie na nim wiecha. Pierwszych pacjentów CMI przyjąć miało w lipcu 2011 roku. Czy przyjmie?

- Obcięcie dotacji na rok przyszły w praktyce oznaczałoby wstrzymanie budowy - oburza się Janusz Moryś, rektor GUMed. Na szczęście ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.

Na 21 października rektor Moryś został zaproszony na obrady Sejmowej Komisji Budżetu. Będzie próbował przekonać jej członków, że wstrzymywanie tak gigantycznej inwestycji przyniesie więcej strat niż da oszczędności.

Wygląda na to, że wczorajsza wizyta władz uczelni i dyrektor UCK Ewy Książek-Bator w Ministerstwie Zdrowia nie wpłynie zasadniczo na sytuację szpitala, która nic dobrego nie oznacza dla pacjentów. Jak już informowaliśmy wczoraj - trzy kliniki, które "wyrobiły" już kontrakty (kardiologia, chirurgia szczękowa i ginekologia onkologiczna), praktycznie od 1 listopada do końca roku zawieszają przyjęcia chorych. Piętnaście innych klinik - drastycznie je ogranicza. Nawet w przypadku, gdy NFZ zapłaci UCK część pieniędzy za nadwykonania (winny jest za to szpitalowi 40 mln zł), z ograniczenia przyjęć chorych nie da się zrezygnować.

- Bo za nadwykonania w drugim półroczu NFZ na pewno już nam nie zapłaci - tłumaczy Ewa Książek-Bator.

Nadzieję na odzyskanie przez szpitale środków wydanych na leczenie ponadlimitowych chorych budzi za to informacja, która dotarła do oddziału NFZ w Gdańsku z centrali.

- Z kwoty pół miliarda Pomorze otrzyma 25 mln zł - potwierdza Barbara Kawińska, wicedyrektor NFZ ds. medycznych. - Te pieniądze przeznaczone są na spłatę nadwykonań w dziedzinie onkologii (w tym tzw. chemioterapię niestandardową), hematologię i tzw. procedury wysokospecjalistyczne, w tym przeszczepy. Środki te trafią więc przede wszystkim do UCK i Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni Redłowie. Wicemarszałek Leszek Czarnobaj uspokaja jednak, że 25 mln zł z centrali to nie jedyne źródło zapłaty za nadwykonania. Pomorski NFZ też ma swój budżet, a zgodnie z prawem ma obowiązek zapłacić szpitalom za wszystkie procedury ratujące życie i tzw. nielimitowane, jak choćby porody.

Nie zamierzam złożyć broni
Rozmowa z prof. Januszem Morysiem, rektorem Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.
Jak ocenia Pan finansową kondycję UCK?

- Powiem krótko - nawet nie każdego dnia, a każdej godziny grozi nam zajęcie kont UCK przez komornika. Tym razem - nie ma w tym naszej winy, bo szpital jest bardzo dobrze zarządzany. Pracował pełną parą, teraz NFZ nie chce mu zapłacić za nadwykonania.

Czy minister Kopacz zdaje sobie z tego sprawę?

- Przekazaliśmy pani minister komplet dokumentów, łącznie ze sprawozdaniem z wykonania procedur kardiochirurgicznych finansowanych przez resort. Liczymy, że dołoży nam pieniędzy, na operacje zastawek serca czeka 52 chorych.

Stanie budowa nowego szpitala?

- Jestem kompletnie zaskoczony stanowiskiem Sejmowej Komisji Budżetu, propozycje oszczędności ze strony Ministerstwa Zdrowia były inne. Nie zamierzam złożyć broni.

25 mln - tyle pieniędzy z centrali NFZ trafi do pomorskich szpitali za nadwykonania.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Posłowie chcą obciąć kasę na budowę Centrum Medycyny Inwazyjnej w Gdańsku - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto