Popularne nazwiska w Trójmieście. Gdańsk, Gdynia i Sopot pełne Wiśniewskich i Kowalskich

Nietrudno spotkać u nas Wiśniewskich, Kowalskich, Kamińskich, Nowaków czy Lewandowskich. To właśnie te nazwiska należą do najpopularniejszych w Gdańsku, Gdyni oraz Sopocie.

Jak podaje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, w Polsce najwięcej mieszka Nowaków - blisko 137 tys. mężczyzn i jeszcze więcej kobiet. Nad Motławą osoby o tym nazwisku znalazły się jednak dopiero na piątym miejscu w rankingu popularności. Nazywa się tak prawie 1,5 tys. mieszkańców. Wygrywają zaś Wiśniewscy (ponad 1,9 tys. mieszkańców), Kowalscy (prawie 1,8 tys.) i Lewandowscy (1,7).

Tendencja ta utrzymuje się także w Gdyni. Tam aż 451 mieszkanek ma na nazwisko Kowalska, a 430 panów Kowalski. Rekordy popularności biją też Wiśniewscy. W Gdyni mieszka 423 kobiety o tym właśnie nazwisku oraz 355 mężczyzn. Najpopularniejszych w Polsce Nowaków w Gdyni mieszka łącznie 762. Sporo żyje tam również Kamińskich - 709.

- Takie popularne nazwisko czasem może okazać się pomocne, bo łatwo je zapamiętać. Podczas wyborów zdarzało się, że sukces lub porażka zależały od tego, czy w jednym mieście wystartowały dwie osoby o tym samym nazwisku - mówi Wiesław Kamiński, gdański radny. - Cieszyłbym się, gdyby moje nazwisko nosili np. sławni sportowcy.

Nieco inaczej sytuacja wygląda w Sopocie. Tam zdecydowanie rankingowi przewodzą Lewandowscy, których jest w tym mieście 157 - 80 pań oraz 77 panów.

- Sopot zawsze wypada trochę inaczej niż reszta. Jesteśmy wyjątkowi także w tym względzie - żartuje Barbara Szewczyk z sopockiego magistratu. - W naszym mieście mieszka też 153 Nowaków, 133 Kamińskich, 128 Wiśniewskich i 103 Kowalskich.

- Nigdy się nie zastanawiałem nad swoim nazwiskiem - przyznaje ks. Ludwik Kowalski, proboszcz parafii pw. św. Brygidy w Gdańsku. - Ale rzeczywiście przez to, że należy ono do najpopularniejszych, jest też trochę szare, niedostrzegalne.

Co ciekawe, wśród najpopularniejszych polskich nazwisk jest Wójcik. W Trójmieście nie jest ono tak popularne. W Gdańsku czy Sopocie nazwisko to nie znalazło się nawet w pierwszej dziesiątce. W Gdyni natomiast Wójcików jest zaś dwa razy mniej niż np. Lewandowskich czy Kamińskich.