Do Senatu, inaczej niż do Sejmu, każdy z nas może, ba, nawet powinien poprzeć trzech kandydatów! Z naszego sondażu wynika, że znajomość kandydatów do Senatu jest mniejsza niż do Sejmu, ale generalnie ludzie chcą głosować na osoby, które wystawia PO i PiS.
Przypomnijmy ich nazwiska. PO zachęca do poparcia w okręgu gdańskim prof. Henryka Ćwiklińskiego, który jest znakomitym specjalistą z dziedziny polityki gospodarczej, a w okręgu gdyńsko-słupskim prof. Edmunda Wittbrodta, b. rektora Politechniki Gdańskiej, senatora, polityka z doświadczeniem w Konwencie Europejskim.
PiS w okręgu gdyńsko- słupskim wskazuje na posłankę Dorotę Arciszewską-Mielewczyk i Antoniego Szymańskiego. W gdańskim - na senator Annę Kurską, matkę Jacka, i Bogdana Borusewicza, który de facto jest kandydatem niezależnym. Kandydatem niezależnym jest też Maciej Płażyński, b. wojewoda gdański i b. marszałek Sejmu, który cieszy się z kolei poparciem prezydentów miast, burmistrzów i wójtów.
W okręgu gdańskim aż 60 proc. respondentów chce oddać głos na kandydata PO do Senatu, co oznacza, że prof. Ćwikliński ma już mandat w kieszeni. W okręgu gdyńsko-słupskim kandydaci PiS niemal zrównują się z PO i być może obaj kandydaci tego ugrupownia mają szanse. Zaś prof. Wittbrodt z PO już może się cieszyć. Na senatora z SLD chce głosować w okręgu gdańskim 8,6 proc., a w gdyńsko-słupskim -10 proc. Niewykluczone zatem, że Longin Pastusiak, obecny marszałek Senatu ponownie znajdzie się w izbie wyższej. Należał on, obok Macieja Płażyńskiego, Edmunda Wittbrodta i Bogdana Borusewicza do nielicznego grona kandydatów spontanicznie wskazywanych przez respondentów naszego sondażu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?