Uchwały poszczególnych rad miasta określają w jakich miesiącach psy mogą spacerować po plaży. W Gdyni i Gdańsku wybrzeża dla zwierzaków otwarte są od początku października do końca kwietnia. Sopot jest bardziej restrykcyjny. Tutaj wstępu na plażę zabrania się psom już 1 marca. Zakaz obowiązuje aż do końca października. Podczas spaceru z czworonogiem po plaży trzeba więc uważać na to w jakim mieście jesteśmy ponieważ w przeciwnym razie może spotkać nas niemiła niespodzianka w postaci mandatu.
- Zakaz wstępu na plażę dla psów ustanowiony jest ze względów sanitarnych. Nie wyobrażamy sobie, że dzieci bawiące się w piasku będą znajdować tam przykre niespodzianki pozostawione przez czworonogi - tłumaczy Magdalena Czarzyńska-Jachim, rzecznik prezydenta Sopotu. - Zakaz obowiązuje już od marca ponieważ chcemy przyzwyczaić do niego właścicieli psów. W kwietniu z plaży korzystają nasi mieszkańcy, a w maju pojawia się dużo turystów więc plaże muszą być czyste.
Za spacer z psem po plaży w sezonie wypoczynkowym grozi mandat od 20 do 500 zł. Sprawa może także zakończyć się jedynie pouczeniem. W zeszłym roku straż miejska w Gdańsku w sprawie psów na plaży interweniowała 38 razy. Tylko połowa z tych zdarzeń skończyła się mandatami - łącznie wystawiono je na kwotę 600 zł.
- Straż miejska w Sopocie w marcu będzie tylko pouczała. Mandaty będą wystawiane dopiero od kwietnia. Nie możemy też wyznaczyć strefy, w której to prawo nie będzie obowiązywało. Ludzie spacerujący z psami na granicy z Gdańskiem i Gdynią muszą po prostu uważać - tłumaczy Czarzyńska-Jachim.
Przeczytaj także: Trójmiasto - metropolia psich kup
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?