Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. Kluby mogą obniżać piłkarzom pensje nawet o połowę, ale nie niżej niż 10 tysięcy złotych

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
04.03.2020 Mecz Lechia Gdańsk - Legia Warszawa
04.03.2020 Mecz Lechia Gdańsk - Legia Warszawa Karolina Misztal
Koronawirus w Polsce. Rada nadzorcza Ekstraklasy S.A., na wniosek wszystkich klubów, podjęła uchwałę o zasadach obniżenia wynagrodzenia piłkarzy. Od piątku, 27 marca 2020 roku kluby mogą więc renegocjować kontrakty z zawodnikami. Ma to uchronić piłkarskie spółki od zapaści finansowej.

W dużym uproszczeniu budżety klubów piłkarskich w Polsce opierają się na wpływach z praw telewizyjnych, dofinansowaniach samorządów lokalnych oraz umów z firmami bukmacherskimi. Wskutek pandemii koronawirusa na świecie i zaprzestania gry (na razie oficjalnie do 26 kwietnia 2020 roku włącznie) budżety klubów PKO Ekstraklasy są poważnie zagrożone.

Jako pierwszy zareagował Śląsk Wrocław. Zarząd klubu z Dolnego Śląska, nie czekając na decyzje centralne, dogadał się z radą drużyny i podjął się obniżania wynagrodzeń zawodników, od 15 do maksymalnie 30 procent swoich podstawowych pensji. Za Śląskiem na taki ruch zdecydowała się Wisła Kraków. W oświadczeniu wydanym przez klub z Reymonta, a podpisanym przez kapitana Jakuba Błaszczykowskiego i trenera Artura Skowronka, napisano, że "wyrażona została gotowość do uczestnictwa w programie oszczędnościowym w zakresie ustalonym z władzami klubu i polskiej piłki".

Od piątku, 27 marca 2020 roku wiadomo, że regulacje w sprawie kontraktów piłkarzy będą miały podstawę prawną w postaci uchwały rady nadzorczej Ekstraklasy S.A.

- Wskutek wprowadzonych w Polsce ograniczeń kluby nie mogą prowadzić zorganizowanych treningów i rozgrywać meczów. W rezultacie, świadczenie usług profesjonalnych przez zawodników na rzecz klubów w dotychczasowym kształcie zostało znacząco ograniczone, a kluby nie osiągają zaplanowanych przychodów. Przyjęta uchwała ma na celu minimalizowanie negatywnych wpływów pandemii na sytuację finansową klubów, a zwłaszcza uchronienie ich przed bankructwem, zachowanie miejsc pracy i ochronę wynagrodzeń, a także zapewnienie integralności rozgrywek - czytamy w komunikacie Ekstraklasy S.A.

Kluby są uprawione do obniżenia wynagrodzenia piłkarzy o połowę, jednak do kwot nie niższych niż 10 tys. zł brutto w przypadku umów o pracę lub umów cywilnoprawnych dla zawodników nieprowadzących działalności gospodarczej oraz do 10 tys. zł netto dla piłkarzy rozliczających się z klubami na podstawie faktury VAT. Obniżki wynagrodzeń piłkarzy mają obowiązywać od 14 marca br. do minimum pierwszego meczu ligowego w Ekstraklasie rozgrywanego jako impreza masowa z udziałem publiczności, jednak nie krócej niż do zakończenia sezonu rozgrywkowego 2019/2020 lub do dnia 30 czerwca 2020 r. – zależnie od tego, które z tych zdarzeń nastąpi później.

Zarząd Ekstraklasy S.A. zwróci się teraz do Polskiego Związku Piłki Nożnej o przyjęcie tych regulacji, obejmujących także zasady wyłączające możliwości rozwiązania kontraktów przez zawodników wskutek obniżek wynagrodzeń. Kluby traktują tę sprawę priorytetowo, ponieważ bez tego zabezpieczenia letnie okno transferowe mogłoby być jednym z najgorętszych w historii piłki nożnej w Polsce. Kluby deklarują, że takie gwarancje dadzą im szansę przetrwania w tym trudnym okresie.

Pandemia koronawirusa wyrokiem dla właścicieli klubów fitness?
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: PKO Ekstraklasa. Kluby mogą obniżać piłkarzom pensje nawet o połowę, ale nie niżej niż 10 tysięcy złotych - Dziennik Bałtycki

Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto