Krzysztof Pilarz, bramkarz Cracovii: Przegraliśmy w Gdańsku po naszych błędach. Straciliśmy niepotrzebnie bramkę na 1:2. W tym momencie Lechia uwierzyła w siebie, a my później zaczęliśmy robić jeszcze więcej błędów, szczególnie w środku pola. Lechia ma dobrego trenera, który wszystko dobrze poukładał. My musimy jednak patrzeć na siebie. Na pewno szkoda punktów, które straciliśmy w pierwszym meczu sezonu (2:3 z Piastem Gliwice - przyp. aut.). Bardzo nas to zabolało. Dla nas, beniaminka ekstraklasy, każdy punkt jest ważny. Musimy więcej zasuwać, aby znaleźć się w pierwszej ósemce.
Mateusz Bąk, bramkarz Lechii: W pierwszej ofensywnej akcji Cracovii Dawid Nowak strzelał głową, ale kiedy wyhamowywał niefortunnie spadł na mnie. Pociągnęło mnie, jeśli chodzi o przyczep mięśnia dwugłowego. Wolałem nie ryzykować i po konsultacji nie wyszedłem już na drugą połowę meczu. Moim zdaniem murawa boiska, po deszczach jakie przeszły nad Gdańskiem, jest w średnim stanie.
Marcin Pietrowski, pomocnik Lechii: Przy drugiej bramce udało się mi przechwycić piłkę i wyprowadziliśmy kontrę. Myślę, że to był kluczowy moment meczu. Cracovia starała się dobrze spisywać w defensywie. To, że byłem częściej z przodu było efektem założeń taktycznych. Miałem być bardziej aktywny w ofensywie. Mogłem ten mecz skończyć hat-trickiem. Koledzy mówili, żebym zostawił coś na później, na inne mecze. Dzisiaj czułem się fantastycznie. Cała drużyna zagrała dobre spotkanie.
Piotr Wiśniewski, napastnik Lechii: Takie są założenia, że nie dajemy przeciwnikowi rozgrywać piłki. Przy prowadzeniu 1:0 nie robiliśmy tego i to była woda na młyn Cracovii. Chwała chłopakom, że wyszliśmy z tego. Mam nadzieję, że teraz tę passę utrzymamy. Do tej pory nie miewałem wiele asyst, ale trener podpowiada często w jaki sposób wrzucać piłki. Asysty cieszą mnie jak zdobyte bramki. Byłem dzisiaj zaskoczony, że zagrałem od pierwszej minuty w miejsce Daisuke Matsui.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?