Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarze Lechii Gdańsk w dobrych nastrojach. Kto zagra w bramce przeciwko Jagiellonii? Zlatan Alomerović: Trener dał nam po dwa mecze

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Fot. Przemysław Świderski
Piłkarzom Lechii Gdańsk dopisywały humory po zwycięskim meczu z Piastem Gliwice. Piłkarze powiedzieli co uważają na temat sędziowania przez Tomasza Musiała z Krakowa, kto jest kandydatem do strzelania rzutów karnych i kto zagra w bramce w meczu przeciwko Jagiellonii Białystok w Fortuna Pucharze Polski.

Trener Tomasz Kaczmarek, po objęciu funkcji trenera biało-zielonych, zapowiedział że po dwa mecze dostaną Zlatan Alomerović i Dusan Kuciak, a potem zapadnie decyzja, co dalej. Pytanie, czy szkoleniowiec myślał wyłącznie o PKO Ekstraklasie czy także o Fortuna Pucharze Polski. Alomerović rozwiał wątpliwości.

CZYTAJ TAKŻE: Byliście na meczu Lechii Gdańsk z Piastem Gliwice? Znajdźcie się na zdjęciach GALERIA

- Trener powiedział, że dwóch meczach zagram ja, a potem będzie zmiana. W spotkaniu z Jagiellonią bronić będzie Dusan. Po meczu w Łęcznej trener podejmie nową decyzję – wyjaśnił Zlatan.

Serb w meczu z Piastem nie miał zbyt wiele pracy. Piast atakował bez pomysłu i dobrze funkcjonowała defensywa biało-zielonych.

- Ja przede wszystkim lubię wygrywać. Jeśli potrzebna jest moja praca, to ją mogę na boisku wykonywać, a jak nie, to przecież sam nie będę sobie strzelać na bramkę – odparł z uśmiechem Alomerović. - W drugiej połowie staraliśmy się rozgrywać piłkę od tyłu, a zawodnicy Piasta musieli biegać. To dało nam więcej spokoju i pewności.

- To na pewno cieszy, że nie dopuściliśmy Piasta do oddania celnego strzału w końcówce spotkania. Też wiele piłek odebraliśmy na połowie rywala albo wychodziliśmy spod pressingu Piasta. Oczywiście nie wszystko było idealne, bo chociażby brakowało konkretów w postaci strzałów, ale ten mecz daje nam powody do optymizmu – uważa Michał Nalepa, obrońca Lechii.

CZYTAJ TAKŻE: Jak oceniliśmy piłkarzy Lechii Gdańsk za mecz z Piastem Gliwice?

Piłkarze Lechii nie mieli pretensji o brak rzutu karnego za faul na Kacprze Sezonience w ostatniej minucie spotkania. A jak ocenili pracę Tomasza Musiała?

- Pytałem „Sezona” w szatni, to mówił, że wydawało mu się, że powinien być rzut karny. A jak on mówi, że powinien być, to znaczy, że był faul – mówi Nalepa. - Z mojej pozycji też tak to wyglądało, ale wygraliśmy mecz i to już bez znaczenia. Ja bardzo cenię Tomasza Musiała za styl sędziowania.

- Po meczu wdałem się w dyskusję z arbitrem, bo dał żółtą kartkę Mateuszowi Żukowskiemu, a później nie było upomnienia za faul na Ilkayu Durmusie. Ja nie mam jednak żadnych pretensji do sędziego. Dla mnie Tomasz Musiał to jeden z najlepszych sędziów w Polsce i w szatni Lechii nie ma zawodnika, który miałby inne zdanie. Jest z nim prosta komunikacja, można pożartować, ale jak podejmuje decyzję, to trzeba ją szanować. Przede wszystkim Tomasz Musiał jest ludzki, a mamy w lidze sędziów, z którymi nie ma żadnej rozmowy, a potem dostają mecze Ligi Mistrzów – zauważył Alomerović.

W ostatniej minucie na boisku nie było już Flavio Paixao i Łukasza Zwolińskiego. Kto był wyznaczony do rzutu karnego, gdyby jednak była taka decyzja?

- Mamy kilku zawodników, którzy dobrze czują się w karnych. Na pewno chętni byliby Ilkay Durmus i Rafał Pietrzak – powiedział z uśmiechem Nalepa przypominając w ten sposób kłótnię tych zawodników w Krakowie o to, kto ma wykonać rzut wolny.

Bohaterem Lechii był Zwoliński, który strzelił zwycięskiego gola już na początku spotkania z Piastem.

- Cieszę się, że po przerwie – choć niezbyt długiej – strzeliłem gola i wygraliśmy mecz. Wielkie braka dla Josepha Ceeseya za bardzo dobre podanie. Odrobiliśmy lekcję po meczach z Radomiakiem i Wisłą Kraków, które kosztowały nas wiele zdrowia. Wygrywaliśmy 2:0 i daliśmy sobie odebrać zwycięstwa. Teraz wiedzieliśmy, że na boisku trzeba być cwaniakiem. I jak prowadziliśmy 1:0, to chcieliśmy wygrać nie oglądając się na styl, bo mamy wreszcie trzy punkty – podsumował Łukasz.

Pazdan, Sobiech, Furman i Quintana wracają do ekstraklasy. "To ciekawe nazwiska, które mówią coś kibicom. To magnesy na stadiony"
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto