W Sopocie policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. Jechał pod prąd
Do zdarzenia doszło 28 lipca na ulicy Powstańców Warszawy w Sopocie. Policjanci przejeżdżali koło jednego z pensjonatów. Zauważyli, że z jego posesji do ruchu włącza się samochód osobowy. Gdy funkcjonariusze minęli budynek, wspomniany przed chwilą samochód zaczął jechać pod prąd. Natychmiast została podjęta interwencja.
CZYTAJ TAKŻE: Zatrzymanie obywatelskie. Co mówi prawo? Tak zareagował kierowca
Po badaniu alkomatem okazało się, że 39-letni kierowca jest nietrzeźwy. Alkomat wykazał obecność 1 promila alkoholu we krwi mężczyzny. Na informację o zatrzymaniu mu prawa jazdy, kierowca próbował zbiec z miejsca zdarzenia, jednak został błyskawicznie obezwładniony. Noc spędził w areszcie. Po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za swoje postępowanie 39-latek odpowie teraz przed sądem. Za kierowanie pojazdem w pod wpływem alkoholu grozi do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto zatrzymani muszą się liczyć z zakazem prowadzenia pojazdów na okres minimum 3 lat, a także karą wpłatą pieniędzy na Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości co najmniej 5 tys. złotych.
RAPORT DROGOWY TRÓJMIASTO I POMORZE
Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych o utrudnieniach. Czekamy na informacje, zdjęcia i wideo!
- Przyślij je na adres [email protected]
- Wyślij za pomocą naszego Facebooka: Dziennik Bałtycki
Bądź na bieżąco - dołącz do grupy na Facebooku:
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?