W ćwierćfinale Pucharu Polski znów na drodze Atomówek meldują się zawodniczki z Dąbrowy Górniczej.W tym roku mecz ćwierćfinałowy jest tylko jeden. Przewagę własnej hali i własnych kibiców mają więc właśnie siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot. Czy słabsza w tym sezonie dyspozycja rywala skłoni Lorenzo Micellego do wprowadzenia jakichś zmian w składzie? Prawdopodobnie nie.
- To naprawdę bardzo ważne dla nas spotkanie, w którym musimy zwyciężyć. Czas na sprawdzanie niektórych wariantów być może nadejdzie u nas dopiero przy ostatnim meczu tej rundy. Na razie jednak mamy w planach Dąbrowę i na niej się skupiamy - mówi Micelli.
Puchar Polski jest tym z trofeów, o które sopocianki w finale grały już dwukrotnie. W obu tych przypadkach krajowe trofeum padało łupem... siatkarek z Zagłębia Dąbrowskiego.
- To trofeum jest dla naszego klubu ważnym celem, chociaż faktycznie w odróżnieniu od ubiegłych lat nie niesie ze sobą żadnych dodatkowych możliwości. Nasz zespół w tym sezonie walczy o wszystko w rozgrywkach, w których bierzemy udział. Przystępując więc do Pucharu Polski - i to chcemy wygrać - wyjaśnia z kolei środkowa PGE Atomu Trefla, Zuzanna Efimienko
Dotychczas we wszystkich rodzajach rozgrywek sopocianki na 31 meczów z Dabrowa Górniczą wygrały 19 spotkań.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?