Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGE Atom Trefl Sopot rozbił KSZO Ostrowiec

Rafał Rusiecki
Kibice sopockiej drużyny mogą być zadowoleni z szybkiego rozstrzygnięcia spotkania
Kibice sopockiej drużyny mogą być zadowoleni z szybkiego rozstrzygnięcia spotkania Fot. Karolina Misztal
W środowym meczu niespodzianki być nie mogło i nie było. W trzech setach zawodniczki PGE Atomu Trefla rozprawiły się z ostatnim w tabeli Orlen Ligi KSZO Ostrowiec.

Zespół prowadzony przez trenera Dariusza Parkitnego nie miał kim w Ergo Arenie straszyć. Stawiające sobie za cel medal mistrzostw Polski siatkarki PGE Atomu Trefla takie drużyny jak KSZO Ostrowiec po prostu bezlitośnie ogrywają. Dla trenera Lorenzo Micelliego to także okazja, aby sprawdzić w meczu o stawkę zawodniczki, które zazwyczaj są wsparciem. W środę w wyjściowym składzie sopocianek pojawiły się więc atakująca Anna Miros i środkowa Justyna Łukasik. Z ławki rezerwowych wchodziła zakontraktowana niedawno serbska atakująca Ivana Djerisilo. Zabrakło za to narzekającej na drobne dolegliwości Katarzyny Zaroślińskiej oraz wciąż kontuzjowanej Amerykanki Brittnee Cooper.

Te rotacje kadrowe nie wpłynęły na styl gry PGE Atomu Trefla. Sopocianki przeważały w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Zagrywkę wygrały 8:4, blok 10:2, w ataku miały skuteczność na poziomie 51 procent, przy skuteczności KSZO rzędu 32 procent. Wicemistrzynie Polski potrzebowały więc zaledwie 71 minut, aby w trzech setach uporać się z przyjezdnymi.

W takich okolicznościach KSZO przegrało 10 mecz ligowy i wciąż zajmuje ostatnie miejsce w 12-zespołowej stawce. Z kolei podopieczne Micelliego umocniły się na pozycji wiceliderek. Wciąż tracą do prowadzącego Chemika 7 punktów.

- Było trochę zepsutych zagrywek, ale też ryzykowalysmy w tym elemencie, wiec nie ma się co dziwić. To są ważne mecze, w których musimy zgarniac komplety punktów i z takim nastawieniem podjedziemy też do kolejnych spotkań. Fajnie, że miały dziś okazję zagrać wszystkie dziewczyny - powiedziała po meczu Klaudia Kaczorowska, przyjmująca PGE Atomu.

- Te rotacje na środku były zamierzone, aby każda ze środkowych była gotowa do gry w danych konfiguracjach. Teraz przed nami Piła, a to przeciwnik o półkę wyższy, bo szybko graja i bardzo dobrze bronią - dodała Zuzanna Efimienko, środkowa sopockiej drużyny.

A już w sobotę atomówki podejmą w hali Ergo Arena drużynę z wyższej półki. Tego dnia o godz. 18 zmierzą się z PTPS Piła, który do środy miał bilans sześciu spotkań wygranych z rzędu. Znakomita passa jest już jednak nieaktualna, bo pilanki przegrały wczoraj 0:3 z najsilniejszym zespołem Orlen Ligi, czyli Chemikiem Police.

PGE Atom Trefl Sopot - KSZO Ostrowiec 3:0 (25:28, 25:16, 25:16)
PGE Atom:
Radenković 3, Tokarska 7, Balkestein 8, Miros 11, Łukasik 6, Kaczorowska 7, Durajczyk (libero) oraz Djerisilo 2, Kaczmar 1, Damaske 1, Efimienko 9

KSZO: Szpak 1, Brzóska 9, Bednarek 4, Ściurka 6, Wójcik 2, Szczygioł 10, Bulbak (libero) oraz Polak 2, Dybek, Pieczka 1

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sopot.naszemiasto.pl Nasze Miasto